Europa Wiadomości

Muzułmanin „słyszał głosy”. Namówiły go, by zabił żonę i córkę

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

38-letnia Amandine François i jej 13-letnia córka Nina zginęły w wyniku licznych ran zadanych nożem w Limeyrat, miasteczku położonym około dwudziestu kilometrów na wschód od Périgueux we Francji. Mordercą okazał się partner kobiety, który po incydencie próbował popełnić samobójstwo. Wcześniej kobieta wzięła rozwód ze swoim francuskim mężem, by związać się ze śniadym imigrantem.

Muzułmanin zaatakował najpierw swoją żonę, a gdy je córka próbowała ją bronić, także ona została zarżnięta nożem. Sekcje zwłok przeprowadzone następnego dnia potwierdziły, że przyczyną zgonu była niewydolność krążeniowo-oddechowa. – Na ciałach ofiar widoczne były liczne obrażenia wskazujące na użycie broni białej – wyjaśnił Jacques-Edouard Andrault, prokurator z Périgueux.

Co ciekawe, policję wezwał sam sprawca, Rachid I. Po przybyciu do domu mieszkania kobiety w Limeyrat, funkcjonariusze odkryli, że mężczyzna próbował popełnić samobójstwo.  Samookaleczony sprawca został przewieziony do szpitala i umieszczony w areszcie policyjnym. Chociaż podczas przesłuchań mężczyzna „korzystał z prawa do zachowania milczenia”, przyznał się jednak, że „zadał nożem ciosy ofiarom”.

Według informacji uzyskanych od źródła zbliżonego do śledztwa, Rachid I. powiedział śledczym, że „słyszał głosy”, które kazały mu zaatakować żonę. Mówi się, że nastolatka interweniowała w jej obronie i dlatego została zabita.

Według prokuratora okręgowego w Périgueux, Rachid I. był znany z aktów przemocy i w czerwcu 2023 roku został skazany przez sąd karny na sześć miesięcy więzienia, z czego trzy zostały mu zawieszone na okres próbny, za przemoc wobec własnej matki, której dopuścił się w 2022 roku.

Na Facebooku, biologiczny ojciec młodej Niny zażądał, aby Rachid I. „zgnił w więzieniu”. Tymczasem w Limeyrat zorganizowano tzw. cichy marsz. W uroczystości wzięły udział m.in. dzieci z klubu Bassillacois Sports Union (USBB), w którym Nina grała w koszykówkę, a także członkowie college’u w Thenon, do którego uczęszczała. W ramach protestu przeciwko przemocy, można się spodziewać także tradycyjnego rysowania kredą po asfalcie.

NASZ KOMENTARZ: Gdyby naiwna francuzka pozostała w związku z pierwszym mężem i nie wiązała się dzikusem z „trzeciego świata”, nadal żyłaby. Oczywiście nie znamy jej relacji z pierwszym partnerem, jednak nawet największe konflikty rodzinne są lepsze niż przedwczesna śmierć własna oraz dziecka.

Zdjęcie poglądowe: 13-letnia Nina François.

Polecamy również: Pornograficzny poradnik dla polskich dzieci. Taka ma być „edukacja” w szkołach

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!