W czasie planowanej na czerwiec w Warszawie parady środowisk LGBT działać ma specjalny sektor dla dzieci. Tak pod płaszczykiem tolerancji i równości społeczeństwo oswajane będzie ze szkodliwą ideologią gender. Kosztem najmłodszych.
Jak informuje „Nasz Dziennik”, homparada ma promować „postulaty, skupiające się na różnych mniejszościach walczących o równe prawa w naszym kraju”. Po raz pierwszy w programie przewidziano „strefę dla dzieci”. Fundacja Wolontariat Równości tłumaczy inicjatywę „prośbami rodziców, którzy chcą w sposób przystępny tłumaczyć swoim dzieciom” o co walczy środowisko związane z „marszem równości”.
Tymczasem pod płaszczykiem haseł o tolerancji i równości opinia publiczna będzie oswajana z niebezpieczną ideologią gender. A wszystko to kosztem najmłodszych. Dr Krzysztof Kawęcki, prezes Prawicy Rzeczypospolitej w rozmowie z dziennikiem ocenił, że tworzenie „stref dla dzieci” podczas homoparady jest skrajną demoralizacją i działaniem, które „godzi w porządek społeczno-moralny”.
– Pod pozorem zapoznawania najmłodszych z „odmiennością” dokonuje się ich programowa deprawacja. Zaburza się w dzieciach naturalny proces tworzenia struktur umysłowo-psychicznych, które w przyszłości będą odpowiadały za ich normalne, zdrowe funkcjonowanie w społeczeństwie, w rodzinie, a szczególnie w małżeństwie – mówi w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” ks. Sławomir Kostrzewa.
Wobec zamierzeń środowisk LGBT, zdaniem Kawęckiego, potrzebna jest presja społeczna i aktywność radnych. Należy bowiem domagać się „poszanowania praworządności i porządku publicznego”. Nie ulega bowiem wątpliwości, że zetknięcie dzieci z treściami wypływającymi z ideologii gender może mieć zgubny wpływ na rozwój dziecka w sferze emocjonalnej, psychicznej i moralno-dochowej – zauważa „Nasz Dziennik”. I przypomina, że polskie prawo chroni dzieci przed demoralizacją, a wynika to z artykułu 72 Konstytucji RP.
/Nasz Dziennik, Pch24.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!