Operacja hybrydowa Putina i Łukaszenki przeciwko Polsce przybiera na sile. Tym razem rzekomi uchodźcy, zostali wyposażeni przez białoruskie KGB lub Straż Graniczną, w broń.
“Po raz pierwszy ze strony białoruskiej wystrzelono w kierunku funkcjonariuszy jakiś przedmiot” – przekazał w czwartek płk Arkadiusz Tywoniuk ze straży granicznej. Do zdarzenia miało dojść kilka dni temu. “W pojeździe siedziało dwóch funkcjonariuszy. Incydent groził narażeniem ich życia i zdrowia” – podkreślił.
W dalszej części wywiadu, funkcjonariusz dodał:
“Nie wiem czy to było wystrzelone z jakiejś broni pneumatycznej. W każdym razie przedmiot przebił szybę boczną pojazdu, wyleciał drugą stroną i przebił kolejną szybę”.
W obliczu tego typu prowokacji białoruskiego reżimu, ofiary śmiertelne po którejś ze stron wydają się tylko kwestią czasu.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!