Wczoraj w nieuznawanej republice Naddniestrzańskiej, odbył się zapowiadany od kilku tygodni “Kongres Deputowanych Wszystkich Poziomów”. W jego trakcie postanowiono o przyszłości regionu.
Naddniestrze poprosiło Rosję o pomoc. Deputowani na kongresie postanowili:
1. Wysłać apel do Rady Federacji i Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej z prośbą o wdrożenie działań mających na celu ochronę Naddniestrza przed rosnącymi naciskami ze strony prozachodniej Mołdawii, mając na uwadze fakt, że na stałe zamieszkuje w nim ponad 220 tys. obywateli Rosji oraz “wyjątkowo pozytywne doświadczenia” co do rosyjskich operacji pokojowych nad Dniestrem. Poproszono też, by Rosja przyjęła status gwaranta i mediatora w ewentualnym procesie negocjacyjnym.
2. Wysłać apel do Sekretarza Generalnego ONZ z prośbą o uwzględnienie gwarantowanych przez normy międzynarodowe niezbywalnych praw narodu naddniestrzańskiego, o zaprzestanie łamania przez Kiszyniów praw i wolności mieszkańców Lewego Brzegu Dniestru oraz zapobieżenie prowokacjom prowadzącym do eskalacji napięcia.
3. Wysłać apel do uczestników międzynarodowego procesu negocjacyjnego w formacie „5+2”.
4. Wysłać apel do Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) z wezwaniem do wywarcia wpływu na władze w Kiszyniowie w celu powrotu do odpowiedniego dialogu w ramach międzynarodowego procesu negocjacyjnego, a także zapewnienia warunków dla cywilizowanego rozwiązania konfliktu.
5. Wysłać apel do Zgromadzenia Międzyparlamentarnego Państw Członkowskich WNP z wnioskiem o przeciwdziałanie eskalacji nad Dniestrem.
6. Wysłać apel do Parlamentu Unii Europejskiej z prośbą o podjęcie wysiłków w celu zapobieżenia naciskom ze strony Kiszyniowa i naruszania praw i wolności mieszkańców Naddniestrza.
7. Wysłać apel do Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża z wezwaniem do zapewnienia warunków dla zapewnienia społecznych i humanitarnych praw, interesów i wolności wszystkim mieszkańcom lewego brzegu Dniestru.
Zgodnie z najnowszymi informacjami, Rosja przyjęła apel Naddniestrza. Nie wiadomo czy przyjmą go pozostałe wymienione instytucje międzynarodowe.
NASZ KOMENTARZ: Wszystko wskazuje na to, że tym razem Rosja lepiej rozegrała kwestię ziem, które chce anektować. Jeśli ONZ, OBWE i UE odrzucą postulaty Naddniestrza, Rosja będzie jedynym gwarantem “niezależności” tego kraju, podczas gdy wymienione instytucje wyjdą na złych “imperialistów”. I o to tutaj chodzi.
Polecamy również: Dożywocie za “mowę nienawiści”? Projekt ustawy już w parlamencie
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!