Dziennikarz TVP Mikołaj „Jaok” Janusz został siłą zmuszony do opuszczenia budynku Teatru Powszechnego. Całość została zarejestrowana na filmie i udostępniona w internecie. Materiał ten nie pozostawia cienia wątpliwości, iż związani z teatrem (zatrudnieni w nim?) bojówkarze dopuścili przestępstwa – art. 43 ustawy prawo prasowe mówi wyraźnie: „Kto używa przemocy lub groźby bezprawnej w celu zmuszenia dziennikarza do opublikowania lub zaniechania opublikowania materiału prasowego albo do podjęcia lub zaniechania interwencji prasowej – podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.
Tak wygląda wolność słowa w Teatrze Powszechnym w Warszawie zarządzanym przez fanatyka skrajnie lewicowego wyznającego tylko jedną ideologie i zakazującego prawicy głosu przez Pawła Łysaka
Akcja podczas spotkania Feministek w Teatrze Powszechnym pic.twitter.com/CSKS5UIPw5— Prawa strona ?? (@PrawyPopulista) 12 grudnia 2018
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!