W czasach głodu robotnice mrówek spożywają m.in. swoje zmarłe siostry. Gdy zwłoki są zainfekowane grzybem, odkażają je przed konsumpcją kwasem mrówkowym, a wobec tych silniej zainfekowanych stosują większą dawkę kwasu, po czym porzucają na „cmentarzysku” – ustalili naukowcy.
Zespół naukowców z węgierskiego Uniwersytetu Segedyńskiego (Węgry) oraz PAN: Muzeum i Instytutu Zoologii i Instytutu Ochrony Przyrody, zbadał laboratoryjnie strategie mrówek związane z przetrwaniem okresu głodu. Takie zjawisko występuje w warunkach naturalnych – zwłaszcza na początku lub pod koniec sezonu, kiedy nie mają one dostępu do spadzi (odchodów mszyc) i innych źródeł białka zwierzęcego, którymi z reguły się żywią. Od lat badacze wiedzą, że w takich momentach mrówki zjadają siebie nawzajem. Teraz udało się wykryć nieznaną do tej pory, nietypową praktykę.
„Okazało się, że mrówki zmuszone do kanibalizmu przed skonsumowaniem współsiostry bądź kuzynki spryskiwały ją kwasem mrówkowym. Dzieje się to w momencie, gdy wykrywają, że zwłoki są objęte szkodliwym dla nich grzybem” – opowiada PAP jedna z autorek badań dr Magdalena Lenda z Instytutu Ochrony Przyrody PAN i Uniwersytetu w Queensland.
To ustalenie dotyczy robotnic mrówek z gatunku mrówka ćmawa (Formica polyctena). Co ciekawe, mrówki te nie spryskują wszystkich zwłok w takim samym stopniu. Te zainfekowane w nieznacznym stopniu (mające spory grzyba na powierzchni) – tylko trochę, a zdecydowanie mocniej – te objęte grzybem szerzej, gdy obecne są strzępki wraz z zarodniami. W tym pierwszym przypadku zwłoki przenoszone są do gniazda i spożywane (bo dawka kwasu nie jest dla nich zabójcza), a w drugim, trafiają poza mrowisko lub na jego skraj, na teren, który można określić cmentarzyskiem.
„Tam przenoszone są mrówki silnie skażone grzybem, których nie można zjeść, bo mogłoby to być szkodliwe dla innych mrówek. Mimo to są silnie spryskane kwasem mrówkowym, prawdopodobnie po to, aby nie dopuścić do ewentualnej epidemii w obrębie gniazda” – wskazuje Lenda. Jej zdaniem mrówki odkażają zapewne też zwłoki mrówek z innymi rodzajami infekcji z pomocą kwasu mrówkowego, ale na razie nie zaobserwowano takiego zjawiska w warunkach laboratoryjnych.
W jaki sposób mrówki rozpoznają zagrzybione zwłoki? Zapewne dzięki bardzo dobrze rozwiniętym receptorom węchu – wskazuje przyrodniczka. Gdy mrówkom nie doskwiera głód, a zdarzają się przypadki śmierci, wtedy wciąż występuje kanibalizm u tego gatunku, choć o wiele rzadziej. Jeśli martwe ciała współsióstr i kuzynek nie stają się pożywieniem, to znoszone są przez robotnice właśnie na „cmentarzysko”.
Badaczka wskazuje, że podobną strategię „odkażania” żywności stosują termity. Jednak z reguły zwierzęta po prostu unikają toksycznego i szkodliwego dla nich pożywienia. Chociaż zdarza się, że np. dziki obmywają żywność. Dr Lenda wskazuje eksperyment, w którym dziki przed konsumpcją ubrudzonego piaskiem jabłka, myły owoce w strumieniu.
Mrówki stosują do odkażania zwłok swoich współsióstr i kuzynek kwas mrówkowy, który znajduje się w ich tylnej części odwłoka. Kwas ten stosują głównie w momencie zagrożenia przeciwko swoim naturalnym wrogom. Dlatego warto pamiętać, że mrówki nas nie gryzą, tylko spryskują tym samum kwasem, który stosują do odkażania pożywienia w czasie głodu – opowiada Lenda.
Badania, które pozwoliły na wyciągnięcie takich wniosków przeprowadzono w laboratorium. Pozostałe przy życiu zwierzęta trafiły z powrotem do lasu.
Publikacja ukazała się w „Scienific Reports”. Jej autorami są również István Maák, Eszter Tóth, Gábor Lőrinczi, Anett Kiss, Orsolya Juhász, Wojciech Czechowski i Attila Torma.
PAP – Nauka w Polsce
autor: Szymon Zdziebłowski
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!