W przyszłym roku nie wzrosną ceny za prąd dla gospodarstw domowych oraz małych i średnich przedsiębiorców – zapewnia Ministerstwo Energii. Resort przedstawił szczegóły projektu systemu rekompensat, które mają zapobiec wyższym rachunkom.
Zgodnie z przewidywaniami spółek energetycznych, w związku z sytuacją na rynku ceny prądu powinny od stycznia wzrosnąć o ponad jedną piątą. Wyższe koszty dostawy energii mają jednak zostać pokryte nie przez odbiorców, ale przez budżet – wyjaśnił na konferencji prasowej wiceminister energii, Tadeusz Skobel.
Rekompensaty za wyższe koszty dostaw energii otrzymają przedsiębiorstwa obrotu, a więc w praktyce dla prywatnych gospodarstw nic nie powinno się w przyszłym roku zmienić. Małe i średnie firmy będą jednak musiały od kwietnia złożyć wniosek o rekompensatę.
Wypłaty planowane są raz na kwartał. Rekompensaty otrzymają również m. in. domy pomocy społecznej, akademiki czy hospicja.
Projekt tych dopłat nosi oficjalną nazwę „O łagodzeniu skutków polityki klimatycznej”. Minister energii Krzysztof Tchórzewski przekonywał, że na wyższe ceny pośrednio wpływa m. in. konieczność stopniowego inwestowania w energię odnawialną i odchodzenie od paliw kopalnych. Według szefa resortu energii wyższe ceny mogłyby „zniechęcić Polaków” do tej polityki, ale też do Komisji Europejskiej.
Wypłacanie rekompensat za wyższe ceny prądu będzie kosztowało państwo około 4 mld zł. Projekt przewiduje wypłacanie rekompensat tylko za 2019 r. W tym czasie sytuacja na rynku może się zmienić – wyjaśniał dziś Krzysztof Tchórzewski.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!