– Od początku roku w sposób bardzo niekorzystny zmieniło się prawo. Wcześniej, gdy przedsiębiorca miał wątpliwości co do interpretacji przepisów mógł wystąpić do fiskusa o interpretację prawną. Teraz taka interpretacja nie będzie już go chronić, chyba, że dodatkowo zapłaci ministrowi finansów. Aby się zabezpieczyć trzeba teraz wykupić interpretację ministra finansów, płacąc 20 tys. zł, na co nie będzie stać większości małych firm – mówi w rozmowie z MarketNews24 Grzegorz Baran z kancelarii prawniczej Baran&Pluta.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!