Radykalni lewicowi aktywiści przyznali się do podpalenia w środę powstającej fabryki Tesli „Gigafactory” w Gruenheide w Brandenburgii. Śledczy badają, czy ich działanie miało charakter polityczny, przekazał “the Guardian” w czwartek.
Pożar fabryki uszkodził kilka kabli energetycznych, poinformował rzecznik prasowy biura Krajowej Policji Śledczej Niemiec (LKA). Jak dodał, śledczy badają obecnie treść listu otwartego krążącego od środy w mediach społecznościowych – jego twórcy przyznają w nim, że to oni doprowadzili do pożaru, by odciąć zasoby energii w “Gigafactory”.
„Tesla nie jest ani zielona, ani ekologiczna, ani społeczna” – napisali domniemani sprawcy.
Amerykańska firma chce w niemieckiej fabryce produkować do 500 tys. samochodów Model Y rocznie. Z powodu pożaru przesunęła otwarcie obiektu z 1 lipca na koniec wakacji 2021 r.
Niemcy. Lewaccy bojówkarze podpalili fabrykę Tesli https://t.co/2a0TSLd6RM
— Pan Cezary Krysztopa #BabiesLivesMatter (@cezarykrysztopa) May 27, 2021
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!