Europa Gospodarka Polska Wiadomości

Niemcy przeciwne wydobywaniu przez Polskę gazu. Co zrobi Tusk?

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Na polskich wodach terytorialnych Morza Bałtyckiego znajduje się ponad 16 miliarda metrów sześciennych gazu ziemnego. Chodzi o rejon odwiertu Wolin East-1. Wstępne prace przeprowadziła brytyjska firma Zenith Energy. Pełnoskalowemu wydobyciu gazu, który mogłoby wystarczyć na zabezpieczenie 90% krajowego zużycia, tradycyjnie sprzeciwiają się Niemcy. Za pretekst posłużył im dobry na takie sytuacje ekologizm.

Niemcy przeciwne wydobywaniu przez Polskę gazu. U polskich wybrzeży znajdują się duże pokłady gazu ziemnego, który zwiększyłby niezależność energetyczną naszego kraju. 16 mld metrów sześciennych gazu z odwiertu Wolin East-1 czeka na wydobycie, jednak Berlin próbuje storpedować projekt budowy infrastruktury wydobywczej.
Prace badawcze w tym rejonie zaczęły się już w 2017 roku, a analiza jeszcze się nie zakończyła. Wysoce prawdopodobne jednak, że na Bałtyku będą mogły stanąć platformy wiertnicze i doprowadzić nie tylko do wzmocnienia niezależności energetycznej Polski, ale również realnie obniżyć rachunki za gaz w polskich domach. Mogłyby, ale Niemcom to nie w smak.
Minister środowiska landu Meklemburgia-Pomorze Przednie Til Backhaus nie tylko sprzeciwia się potencjalnej budowie platformy wiertniczej, ale jest wręcz oburzony, że Polska śmiała szukać surowców na swoich wodach terytorialnych, bez wcześniejszej konsultacji z Niemcami. Wytrychem dla Backhausa jest oczywiście środowisko. Oprócz przedstawicieli lokalnego rządu protest podnoszą też pseudoekolodzy z organizacji Lebensraum Vorpommern, którzy uważają, że wydobycie gazu może wywołać „poważne szkody dla ekosystemu Zatoki Pomorskiej oraz negatywnie wpłynąć na życie i pracę lokalnej społeczności”.
Z tymi drugimi zarzutami to prawda. Wydobycie dałoby pracę i tani gaz, ale Polakom, a nie Niemcom, i właśnie to im się zapewne nie podoba! Jeśli Lebensraum Vorpommern coś wam mówi (i nie chodzi o nazistowski program eksterminacji Polaków w celu kolonizacji Polski) to macie dobrego nosa. Ta sama organizacja w przeszłości krytykowała rozbudowę głębokowodnego terminala kontenerowego w Świnoujściu. Przed Sądem Administracyjnym w Warszawie toczy się nawet sprawa z ich powództwa. Niemcy bardzo często wykorzystują organizacje pseudoekologiczne do nacisku na nasz kraj.
Tak samo było z kopalnią w Turowie czy regulacją Odry. Tymczasem t Niemcy są największym niszczycielem środowiska w Europie, zabijając całe ekosystemy rzeczne na potrzeby transportu, produkując olbrzymie ilości znienawidzonego przez siebie dwutlenku węgla czy niszcząc pierwotne lasy na rzecz budowy kopalni węgla brunatnego. Boję się tylko, że spolegliwy rząd Donalda Tuska ulegnie Niemcom i w tej sprawie, a polski gaz będzie musiał czekać na wydobycie aż do przejęcia władzy przez Konfederację.
NASZ KOMENTARZ: Ciekawe, czy doczekamy się sytuacji, gdy Niemcy nie sprzeciwią się jakiemuś prorozwojowemu, polskiemu projektowi gospodarczemu. Byłoby co świętować!

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!