Terminal w Szczecinie, który obsługiwał eksport zbóż z zachodniej Polski ma zostać sprzedany i wycofany z eksploatacji – podała ‘Rzeczpospolita”. Transporty z zachodniej Polski najprawdopodobniej przejmą Niemcy.
Niemcy przejmą polski eksport zboża? Dziennikarze “Rzeczpospolitej” ustalili, że elewator zbożowy o nazwie Andreas, znajdujący się w szczecińskim porcie ma zostać sprzedany i wycofany z eksploatacji. Jego nabywcą jest amerykańska firma, zajmująca się produkcją klejów. Zamierza ona zlikwidować terminal do przeładunku zbóż i przechowywać tam chemikalia.
W ten sposób zniknie jeden z kluczowych punktów przeładunku polskich zbóż kierowanych na eksport. Terminal jest bowiem ważny dla rolników z województwa zachodniopomorskiego, lubuskiego, a nawet z Wielkopolski czy Dolnego Śląska, skąd zboże trafia do Szczecina pociągiem. Terminal obsługiwał rocznie nawet 650 tys. ton produktów rolnych, co w skali całego polskiego eksportu oznacza około 6 proc.
Rolnicy z Zachodniopomorskiego mogą zboże odwieźć tylko do Szczecina lub do mniejszych terminali w Świnoujściu i Kołobrzegu. W przypadku likwidacji terminala w Szczecinie, transporty mogą przejąć Niemcy, bo do Gdyni jest dużo dalej. Od szczecina dzieli ją aż 355 km, gdy jednocześnie, do portu Mukran w Niemczech, jedynie 130. “Bliskość jest kluczowa, bo koszty transportu bardzo wpływają na atrakcyjność ceny polskiego zboża” – podano.
Terminal w Szczecinie to już trzeci, którego losy budzą niepokój producentów i brokerów zboża. Nie powstanie bowiem terminal zbożowy w Gdańsku, nie powstanie też terminal zbożowy w Gdyni. W ostatnim półroczu ogłoszono dwa przetargi i oba zostały odwołane rzez rząd Tuska. Przyczyn nie podano.
NASZ KOMENTARZ: Wydaje się, że celem zainstalowania w Warszawie skrajnie proniemieckiego rządu Tuska było nie tylko przeforsowanie paktu migracyjnego oraz ustawy wiatrakowej. Powoli staje się jasne, że chodziło tu także o przejęcie przez Niemcy polskiego eksportu zbóż i powolne scalanie gospodarcze naszych ziem zachodnich z Berlinem.
Przy okazji warto zauważyć co najmniej dziwną kooperację niemiecko-amerykańską w tej sprawie. Wielu myslało dotychczas, że interesy Waszyngtonu i Berlina w Polsce są sprzeczne.
Polecamy również: “Tranzycje” niczym niemieckie i japońskie eksperymenty z czasów II WŚ?
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!