W ciągu pierwszego półrocza 2023 roku, w Berlinie odnotowano 105 przestępstw lub wykroczeń przeciwko życiu, zdrowiu i mieniu Żydów. Ich sprawcami są zwykle członkowie grup neonazistowskich. Rośnie liczba ataków ze strony zupelnie innej grupy społecznej.
Niemcy nie są już bezpiecznym miejscem dla Żydów. Jak wynika z opublikowanej w piątek odpowiedzi władz na zapytanie klubu parlamentarnego CDU, od początku roku doszło w kraju do 105 ataków na tle antyżydowskim. Większość – 72 przypadki, dotyczyło „prawicowych przestępstw o podłożu politycznym”. Chodzi o działalność bojówek neonazistowskich.
Trzy przypadki zakwalifikowano jako motywowane religijnie, natomiast co do 23 przestępstw nie udało się przypisać ich do żadnej kategorii. Przyczyną tego stanu rzeczy jest fakt, że część z postępowań nie zostało jeszcze zakończonych, a motywy postępowania sprawców będą podlegały ocenie aż do czasu zakończenia dochodzeń. Przecieki mówią jednak o rosnącej agresji antyżydowskiej ze strony mniejszości muzułmańskiej. Arabowie i Turcy mszczą się na napotkanych Żydach za ludobójstwo dokonywane przez reżim izraelski na Palestyńczykach.
Zarejestrowane przypadki występoków pzeciwko prawu obejmują głównie niszczenie mienia – synagog i miejsc pamięci. Są także ataki fizyczne, słowne podżeganie do nienawiści oraz przestępstwa polegające na używaniu symboli związanych z organizacjami promującymi totalitaryzm czy zamachy terrorystyczne.
Polecamy również: Banderowska flaga na Jarmarku Jagiellońskim w Lublinie
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!