Jak informuje portal pch24.pl do skandalu doszło na liczącym sobie blisko 150 lat festiwalu muzyki wagnerowskiej w Bayreuth. Publiczność wygwizdała występy murzyna przebierańca LGBTVN.
Festiwal w Bayreuth jest najsłynniejszą w Niemczech imprezą muzyki poważnej. Poświęcony dziełom Ryszarda Wagnera odbywa się każdego lata od 1876 roku. W tym roku na jego otwarciu pojawiła się kanclerz Niemiec Angela Merkel, były kanclerz Gerhard Schröder i premier Bawarii Markus Söder.
W tym roku doszło jednak do skandalu. Na początku wystawiano operę „Tannhäuser” Wagnera. Ale to nie ta inscenizacja została zapamiętana, a występ niejakiego Le Gateau Chocolat – Czekoladowego Ciacha. Z jakichś powodów na festiwalu muzyki Wagnera i w adaptacji jego słynnej opery postanowiono zaprezentować murzyna, zmiennopłciowca przebierańca LGBTHIV.
Kiedy śpiewacy i muzycy po spektaklu kłaniali się publiczności, ta wygwizdała i wyburczała murzyna Czekoladowe Ciacho. Nie pomogła nawet obecność dostojnych gości.
Reakcję widzów z oburzeniem skrytykował recenzent magazynu „Stern” Carsten Heidböhmer, który napisał, że Czekoladowe Ciacho wniosła/wniosło/wniósł świeżość w przedstawienie o niemieckim rycerzu i bardzie i turnieju średniowiecznych śpiewaków.
Przebieraniec miał być „antytezą” dla świata szlachetnych, średniowiecznych rycerzy. Redaktor uważa, że Czekoladowe Ciacho nie zasługiwała/zasługiwało na gwizdy, bo nie tylko nie śpiewał, ale nawet się nie odzywał, więc nie mógł/mogła/mogło wypaść źle. Po czym nawiązał do tego, że Wagner był ulubionym kompozytorem Hitlera. Światły redaktor zasugerował, że to naziści wygwizdali zmiennopłciowego przebierańca.
Zmiennopłciowy przebieraniec poskarżyła/poskarżyło się na Facebooku na zachowanie niemieckiej publiczności. Napisała/napisało, że powinna się „wstydzić|” i, że nie dorośli do tego, by go/je/ją zaakceptować.
Kiedy “tolerancja” wejdzie zbyt mocno…
Źródło: nczas.com
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!