Niemieckie MSW całkowicie zakazało wspieranemu przez Iran libańskiemu ruchowi Hezbollah prowadzenia w Niemczech działalności – podała agencja AFP.
Rzecznik niemieckiego ministra spraw wewnętrznych poinformował w czwartek na Twitterze, że szef resortu Horst Seehofer zakazał działalności Hezbollahu ze skutkiem natychmiastowym. Chodzi o polityczne skrzydło organizacji, ponieważ działalność jego części wojskowej była już zakazana.
„Hezbollah jest organizacją terrorystyczną uznaną za odpowiedzialną za liczne ataki i porwania na całym świecie” – powiedział Seehofer dziennikowi Bild.
Hezbollah nie ma swojej reprezentacji w Niemczech, ale niemieckie służby szacują, że około tysiąca jego członków przebywa na terenie kraju. Uważa się, że organizacja wykorzystuje Niemcy jako bezpieczną przystań, miejsce rekrutacji sympatyków i zbierania funduszy.
Szef niemieckiego MSW przypomniał także, że Hezbollah otwarcie wezwał do zniszczenia Izraela. Jego zdaniem przeciwdziałanie temu jest częścią „historycznej odpowiedzialności” Niemiec.
Zdelegalizowanie Hezbollahu w Niemczech oznacza, że nie będzie mógł on organizować spotkań a jego środki będzie można zamrozić. Nie będzie można także publicznie prezentować symboliki organizacji.
Wraz ze zdelegalizowaniem Hezbollahu niemiecka policja w czwartek rano dokonała nalotów na meczety i stowarzyszenia związane z Hezbollahem w Bremie, Berlinie, Dortmundzie i Muensterze.
Decyzja niemieckich władz spotkała się z aprobatą USA, Izraela i Arabii Saudyjskiej. Ambasador USA w Niemczech Richard Grenell z zadowoleniem przyjął zmianę stanowiska Berlina i wezwał „wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej do podjęcia podobnych działań”. Minister spraw zagranicznych Izraela Israel Katz uznał delegalizację Hezbollahu za „znaczący krok w światowej walce z terroryzmem” i wezwał Unię Europejską, by „zrobiła to samo”. Podobnie brzmiące oświadczenie w tej sprawie wydało MSZ Arabii Saudyjskiej.
AFP przypomniała, że Hezbollah jest główną siłą polityczną w Libanie, która wraz z sojusznikami ma większość w parlamencie tego kraju.
Co dalej?
Źródło: kresy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!