Wiadomości

Niemcy w czasie ostatniej wojny zabili ponad 5 milionów polskich obywateli

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Ponad 5 mln obywateli polskich poniosło śmierć w czasie II wojny światowej z rąk Niemiec. Straty w zabudowie miejskiej wyniosły ponad 52 mld zł, z czego prawie 36 mld zł przypada na Warszawę – takie wstępne wyliczenia przedstawili eksperci parlamentarnego zespołu ds. reparacji. Przed rozpoczęciem posiedzenia Mularczyk, który kieruje pracami zespołu, podkreślił, że państwo niemieckie „nigdy nie zrekompensowało strat, jakich Polska doznała podczas II wojny światowej”.

Przypomniał zarazem, że – według raportu Biura Odszkodowań Wojennych – w wyniku wojny i okupacji zniszczone zostało niemal 40 proc. gospodarki narodowej na ziemiach polskich.

– Warto dzisiaj do tej sprawy wrócić, warto pokazać statystyki, warto dokonać wyliczeń, wskazać, ile to kosztowałoby dzisiaj, gdybyśmy chcieli odbudować te zniszczenia wojenne – przekonywał polityk.

Jak mówił, w interesie zarówno prawdy historycznej, jak i państwa polskiego, jest przypominanie faktów dotyczących II wojny światowej i jej ofiar.

– Ale też wskazywanie opinii międzynarodowej, ale także państwu niemieckiemu, które dzisiaj chce grać rolę strażnika moralności, demokracji, rządów państwa prawa, przypominanie Niemcom, że nie mają tytułu do tego, żeby pouczać innych o demokracji, o zasadach gry międzynarodowej w sytuacji, gdy same złamały reguły międzynarodowe ponad 70 lat temu, naruszyły konwencje haskie, dokonały rabunku, mordów, gwałtów, grabieży dzieł sztuki, i do dzisiaj Niemcy się nie rozliczyły z tych wszystkich zniszczeń, które Polsce zadały – dodał Mularczyk.

Eksperci zespołu przedstawili wstępne – co podkreślali – wyliczenia w czterech obszarach: strat demograficznych poniesionych przez Polskę w czasie wojny ze strony Niemiec; wstępne szacunki strat poniesionych przez Polskę w nieruchomościach w wyniku wojny; szacunki strat w zakładach ubezpieczeń.

O stratach demograficznych mówił prof. Konrad Wnęk z Instytutu Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Według niego najbardziej prawdopodobna liczba polskich ofiar to ponad 5 mln.

– Prawie 5 mln 163 tys. osób – obywateli polskich, którzy ponieśli śmierć w trakcie II wojny światowej z rąk Niemiec – powiedział ekspert.

Dodał, że przed badaniami szacował, że ta liczba nie przekroczy 5 mln ofiar. “Niestety potwierdza się, że ta liczba ofiar była bardzo, bardzo ogromna” – podkreślił.

Prof. Wnęk zaznaczył, że 70 proc. ofiar stanowią mieszkańcy miast, a 30 proc. mieszkańcy gmin wiejskich. Szacuje też, że zamordowanych zostało ok. 90 proc. polskich Żydów. Podkreślił, że w czasie wojny bardzo wysokie straty poniosły miasta – m.in. Warszawa, Łódź, Białystok, Lublin, Kraków. Dodał, że największe straty dotknęły polską inteligencję – profesorów, nauczycieli, księży, rabinów, którzy mogli być tzw. “elementem przywódczym”.

Wnęk zastrzegł, że są to wstępne wyniki prac, liczby nie są ostateczne, ciągle są weryfikowane. Jak mówił ostateczne wyniki znajdą się w raporcie z prac zespołu.

Wstępne szacunki strat w nieruchomościach przedstawił prof. Mieczysław Prystupa z Politechniki Warszawskiej. Wyjaśnił, że w swoim badaniu wziął pod uwagę obszar, który zarówno przed wojną, jak i dzisiaj znajduje się w granicach Polski, dlatego jest to obszar 208 tys. kilometrów kwadratowych. Stanowi to 53 proc. obszaru Polski przedwojennej.

W badaniach prof. Prystupa straty w zabudowie miejskiej dotyczyły zarówno budynków mieszkalnych, jak i niemieszkalnych.

– Ta wartość została oszacowana na 52 mld 372 mln zł – powiedział.

Jak mówił, najwięcej strat poniosła Warszawa. “Z tych 52 mld, prawie 36 mld zł przypada na naszą stolicę” – zaznaczył. Poinformował też, że straty w transporcie drogowym zostały oszacowane na 29 mld zł, a w kolejnictwie na 68 mld zł. Prof. Prystupa straty w rolnictwie wyliczył na 53 mld zł.

Szacunki strat w zakładach ubezpieczeń przedstawił prof. Mirosław Kłusek z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie oraz Uniwersytetu Łódzkiego. Zastrzegł, że chodzi o zakłady z terenów Polski, które znalazły się w jej obecnych granicach. Po przedstawieniu obliczeń, powiedział, że straty w zakładach ubezpieczeń po przeliczeniu na obecną wartość wynoszą 8 mld zł.

Poseł Arkadiusz Mularczyk (PiS), który kieruje pracami zespołu, podkreślił, że “dzisiaj mamy pełną świadomość, że raport dotyczący strat wojennych Polski (dokonanych) przez Niemcy w wyniku II wojny światowej musi być uzupełniony”.

– Nawet dzisiejsze informacje o stratach demograficznych pokazują, że w latach 40. fałszowano statystyki i te straty, które wyrządzili wówczas Sowieci i wojska sowieckie, przypisywano Niemcom – powiedział poseł PiS.

Jak ocenił, “przez dziesiątki lat w Polsce nie było ani woli politycznej, ani jakiejkolwiek woli, ani środków finansowych”, żeby badać problematykę strat Polski w czasie wojny. Mularczyk podkreślił, że w niektórych dokumentach dot. raportu Biura Odszkodowań Wojennych ostatnie wpisy archiwistów czy historyków są z lat 60. XX wieku.

Mularczyk podkreślił, że pogłębiony raport zespołu zostanie zaprezentowany w przyszłym roku.

Ostatnim punktem obrad zespołu była prezentacja przez reżysera Piotra Mielecha fragmentu filmu dokumentalnego o stratach ludzkich poniesionych przez Polskę podczas wojny – “Wojna totalna. Zabić jak najwięcej”. Premiera telewizyjna filmu odbędzie się 1 września.

/niezalezna.pl/

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!