Europa Wiadomości

Niemiecki biskup: „ludzie mogą być szczęśliwi bez Boga”

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Niemiecki biskup Franz-Josef Overbeck powiedział, że jak katolicy „nie musimy ewangelizować całego świata” i zasugerował, że ludzie mogą być „szczęśliwi i zadowoleni” bez Boga. Skandaliczne, sprzeczne z doktryną Kościoła słowa padły podczas kazania wygłoszonego w uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi.

W kazaniu wygłoszonym w uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki w katedrze w Essen, biskup Overbeck zaszokował zgromadzonych wiernych. – Nie musimy ewangelizować całego świata i pozyskiwać go dla określonej formy życia kościelnego. Bóg znajdzie sposoby, aby poprowadzić dobrą ścieżką tych, którzy nie mogą lub nie chcą w Niego wierzyć” – stwierdził.

 – Rozumienie i przeżywanie naszego wspólnego chrześcijańskiego i kościelnego życia w taki sposób, aby Ewangelia była zaproszeniem dla ludzi, a nie przymusem czy presją, jest tym, co możemy zrobić, aby zapewnić, że w przyszłości nadal będą istniały miejsca chrześcijańskie dostępne dla każdego – dodał. Przytoczył też badania, które rzekomo wykazują, że wiele osób twierdzi, iż nie potrzebuje Boga ani religii, a mimo to „są szczęśliwi i zadowoleni, często prowadzą spełnione życie i w żadnym wypadku nie są samolubni”.

Wypowiedzi Overbecka są jaskrawym zaprzeczeniem słów Jezusa Chrystusa, który nakazał apostołom „czynić uczniów ze wszystkich narodów, chrzcząc ich w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie ich przestrzegać wszystkiego, co wam przykazałem” (Ewangelia Mateusza 28,19-20).

Chociaż prawdą jest, że Kościół katolicki potępia stosowanie przymusu w ewangelizacji, a ludzie mają swobodę przyjmowania lub odrzucania Ewangelii, katolicy, a zwłaszcza biskupi -jako następcy apostołów- mają jasny nakaz ewangelizowania wszystkich narodów.

Ponadto stwierdzenie biskupa, że Bóg poprowadzi dobrą drogą ludzi, którzy nie chcą w Niego wierzyć, jest błędne. Kościół katolicki naucza, że ​​ci, którzy świadomie odwracają się od Boga, popełniają grzech śmiertelny i doczekają się wiecznego potępienia (por. KKK 1037).

Postawę biskupa skrytykował katolicki filozof Sebastian Ostritsch. W artykule dla „Die Tagespost” zauważył, że nawet gdyby było prawdą, iż ludzie są szczęśliwi bez Boga, chrześcijanie powinni troszczyć się o wieczne zbawienie swoich bliźnich, a nie poprzestawali na rozpoznaniu ich powierzchownego zadowolenia. „Byłoby to aktem samolubstwa, a nawet braku miłości bliźniego, ponieważ oznaczałoby dostrzeganie w drugim człowieku jedynie bezrefleksyjnego bytu, ograniczonego do przyjemności tego świata” – napisał Ostritsch.

Biskup Athanasius Schneider stwierdził z kole, że katolicy mają obowiązek nieść Ewangelię wszystkim i że byłoby grzechem przeciwko miłości bliźniego, odmawiać im przywileju poznania Pana.

Polecamy również: Klęska eurokomunistów w Rumunii. Anulowanie wyborów podniosło notowania prawicowego kandydata

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!