Europa Wiadomości

Niemiecki kontrwywiad zapowiada represje wobec osób uznanych za skrajnych prawicowców

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Jak zawiadamia portal kresy.pl szef niemieckiego kontrwywiadu Thomas Haldenwang zapowiedział zwiększenie liczby agentów zajmujących się rozpracowywaniem „skrajnej prawicy” a także ewentualne „obserwowanie” jednej z parlamentarnych partii.

Haldenwag został szefem niemieckiego Urzędu do Spraw Ochrony Konstytucji (BfV) 15 listopada po dymisji Hans-Georga Maassena. Ten ostatni został zdymisjonowany po tym gdy podważał doniesienia niemieckich mediów głównego nurtu o tym, że społeczne protesty w Chemnitz przeciw imigracji to pełne przemocy wystąpienia bojówkarzy. Massen we wrześniowym wywiadzie dla „Bild” wyraził swoje wątpliwości co do „doniesień medialnych o prawicowych ekstremistach polujących na ludzi w Chemnitz”.

„Thomas Haldenwang wypowiada wojnę prawicowej ekstremie” – napisał w piątek portal publicznego nadawcy Deutsche Welle w artykule pod tytułem „szef kontrwywiadu robi porządki ze skrajną prawicą”. Według portalu „zajścia w Chemnitz, gdzie na przełomie sierpnia i września ramię w ramię maszerowali przez miasto normalni demonstranci i prawicowi ekstremiści, pokazały w bezprzykładny sposób, jak łatwo ksenofobiczne nastroje mogą przeniknąć do wszystkich warstw społeczeństwa”. Sam Haldenwang powiedział w wywiadzie dla „Sueddeutsche Zeitung” o „oczywistym wzorze mobilizacji”.

Nowy szef niemieckiego kontrwywiadu uznał, że „prawicowy ekstremizm” nabrał dynamiki i jego specsłużba musi na to reagować. Zapowiedział, że liczba agentów rozpracowujących „skrajną prawicę” wzrośnie o 50%. Do tej pory było ich 200.

Maassen oświadczył, że rozważa objęcie agenturalną obserwacją także legalnej partii Altenratywa dla Niemiec (AfD). „Jeżeli jakaś partia w niemieckim parlamencie ciągle donośnie rozpala tę dyskusję, może przyczynić się do tego, że prawicowy ekstremizm znajdzie nowych sympatyków” – DW cytuje wypowiedź szefa niemieckiego kontrwywiadu. AfD jest parlamentarną partią posiadającą swoją reprezentację także w parlamentach landów. W sondażach jest obecnie trzecią siłą polityczną Niemiec.

Pod koniec sierpnia tysiące mieszkańców miasta Chemnitz wyszło na ulicę po zabójstwie obywatela Niemiec przez imigrantów. W czasie manifestacji wyrażali oni swój sprzeciw wobec proimigracyjnej polityki rządu Merkel.

Ciekawe jest jaką definicję “skrajnej prawicy pan Haldenwang przyjął? Czy wywieszenie narodowej flagi lub sprzeciw wobec nielegalnej imigracji już się niej mieści?

Źródło: kresy.pl

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!