Jak zawiadamia portal kresy.pl nowa prezydent Słowacji Zuzana Čaputová przyjechała w poniedziałek do Polski z pierwszą wizytą. W jej trakcie doszło jednak do pewnego zgrzytu.
Čaputová przyjechała do Warszawy by rozmawiać z prezydentem Polski Andrzejem Dudą o współdziałaniu obu państw w ramach Grupy Wyszehradzkiej oraz współpracy ekonomicznej. Jednak na wspólnej konferencji prasowej głów państw przeprowadzonej po ich spotkaniu liberalna prezydent Słowacji zaakcentowała innych element relacji, co zaskakujące dotyczący wewnętrznych spraw Polski.
„Sądownictwo dyscyplinarne musi funkcjonować bez politycznych nacisków” – słowa Čaputovej cytuje portal dorzeczy.pl – „Z pewnością będę się jeszcze interesowała sądownictwem dyscyplinarnym, jego niezależność jest ważna dla demokracji”. Według portalu, prezydent Słowacji dała w ten sposób do zrozumienia, że także w czasie rozmowy z Dudą poruszyła kwestie wewnętrznych uregulowań prawnych państwa polskiego.
Polski prezydent odpowiedział na uwagę swojej słowackiej odpowiedniczki podkreślając konieczność zreformowania wymiaru sprawiedliwości w Polsce – „Nie mam żadnych wątpliwości, że kwestia odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów, która niestety w wielu przypadkach do niedawna w Polsce była fikcją, że ona musi być realizowana w sposób odpowiedzialny”.
Zuzana Čaputová wygrała wybory prezydenckie na Słowacji w marcu bieżącego roku. Reprezentuje środowiska liberalne. Jest zwolenniczką zwiększania centralizacji Unii Europejskiej. Komisja Europejska od lat ingeruje w polskie prawodawstwo dotyczące wymiaru sprawiedliwości uznając, że łamie ono zasady Unii Europejskiej.
Czyżby Słowacja chciała rozbić jedność Grupy Wyszehradzkiej? Czekamy na wasze komentarze.
Źródło: kresy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!