Nożownik, który zaatakował prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, usłyszał zarzut zabójstwa. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku zmieniła wcześniejszą kwalifikację przestępstwa, którą było usiłowanie zabójstwa. Jest też wniosek o tymczasowy areszt dla 27-letniego Stefana W.
W czasie przesłuchania podejrzany nie przyznał sie do zarzutów. Jego przesłuchanie rozpoczęło się przed godz. 13 w Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku. W trakcie tych czynności krótko przed godz. 15 Uniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku poinformowało, że prezydent Adamowicz zmarł.
– W związku z tym sytuacja też ulega zmianie, jeśli chodzi o czynności prokuratury. Była konieczność zmiany zarzutu. Do tej pory była to kwestia zarzutu związana z usiłowaniem zabójstwa, w tej chwili jest konieczność zmiany zarzutu na zabójstwo – powiedziała mediom prok. Wawryniuk.
Prokuratorzy pierwotnie postawili mężczyźnie zarzut usiłowania zabójstwa z art. 148 par. 2 Kodeksu karnego, mówiącego o działaniu z motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Po ogłoszeniu informacji o zgonie Adamowicza konieczna była zmiana zarzutu z usiłowania na dokonanie zabójstwa z motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Za popełnienie takiego przestępstwa grozi co najmniej 12 lat więzienia, a maksymalnie nawet dożywocie.
Czytaj też:
Sprawca ataku na prezydenta Gdańska wyszedł z więzienia w grudniu 2018 roku
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!