W tym roku minęła 78 rocznica kulminacyjnej akcji ludobójczej dokonanej przez szowinistów ukraińskich (obecnie gloryfikowanych na Ukrainie) spod znaku UPA skierowanej przeciwko Polakom. Pomimo, że bestialskie ataki na Polaków rozpoczęły się już od września 1939 roku i trwały na długo po zakończeniu II wojny światowej, wydarzenia z lipca 1943 roku stanowią najbardziej krwawy epizod tamtych wydarzeń.
Rocznicę tę upamiętniono na terenie całej Polski, przybliżając minione wydarzenia. Z największym rozmachem obchodzone były one w Lublinie, a zorganizowane przez Instytut Pamięci i Dziedzictwa Kresowego i Fundację im. Kazimierza Wielkiego. Znamiennym jest fakt, że do obchodów dołączyły liczne organizacje młodzieżowe, studenckie, harcerskie. Nie zabrakło znanych środowisk patriotycznych reprezentujących organizacje narodowe, piłsudczykowskie, kombatanckie.
W ramach obchodów wydarzenia odprawiona została msza święta w intencji Ofiar Ludobójstwa ukraińskiego na Kresach, o wieczny odpoczynek na niebie i wieczną pamięć na ziemi w kościele pw. św. Piotra Apostoła przy ul. Królewskiej 9 w Lublinie. Następnie dokonano złożenia kwiatów przed pomnikiem ofiar ludobójstwa na Wołyniu i Małopolsce Wschodniej na Skwerze Ofiar Wołynia, po czym nastąpił marsz pamięci ofiar ludobójstwa na Kresach Wschodnich II RP. Osobna delegacja przedstawicieli organizatorów obchodów zapaliła znicz na grobie Henryka Cybulskiego, legendarnego dowódcy obrony Przebraża, zwycięsko broniącego się przed atakami band szowinistów ukraińskich.
Zorganizowane na taką skalę obchody po raz pierwszy miały miejsce w Lublinie. Centralną ich częścią był Marsz Pamięci zgromadzony wokół polskich barw narodowych. Spod pomnika „Symbol Lwowa”, będącego dokładną repliką figury lwa z Cmentarza Obrońców Lwowa, znajdującego się pod Zamkiem Lubelskim wyruszyła manifestacja niosąca długą na 100 metrów Polską Flagę Narodową. Manifestacja przeszła przez centralną część miasta. Niesione na początku kolumny banery informowały o tym, czym była „Krwawa Niedziela” w dziejach Polski i o obowiązku pamięci wobec ofiar ukraińskiego ludobójstwa.
Uroczystości zakończone zostały przy Pomniku Nieznanego Żołnierza na Placu Litewskim. W krótkich przemówieniach organizatorzy Marszu raz jeszcze przypomnieli znaczenie obchodów i ich społeczny wymiar, m.in. prof. Włodzimierz Osadczy, Prezes Instytutu Pamięci i Dziedzictwa Kresowego nadmienił, że w sytuacji, kiedy czynniki polityczne milczą, inicjatywę pamięci przejmuje społeczeństwo, a prawda o Wołyniu wychodzi na ulicy polskich miast. Wyraził nadzieję, że pamięć ta będzie docierała do coraz szerszych kręgów społeczeństwa polskiego i, w końcu, doprowadzi do obudzenia się z letargu Polski. Może już niedługo, za rok, czy za kilka lat, w tym dniu ku czci ofiar ludobójstwa będą dzwoniły kościoły w całym kraju, do społecznych obchodów dołączą władze państwowe i samorządowe, pasterze Kościoła i środowiska akademickie.
Na zakończenie Społecznych Obchodów Dnia Pamięci Ofiar Ukraińskiego Ludobójstwa na Kresach, uczestnicy Marszu oraz osoby, które dołączyły do manifestacji wyłożyły z płonących zniczy napis WOŁYŃ 43, który do późnych godzin wieczornych świadczył o wierności mieszkańców Lublina pamięci męczenników Kresów.
Krzysztof Żabierek
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!