Kobiety wyzwolone z kobiecości, zwane feministkami, przekroczyły kolejną granicę chamstwa, a wręcz łajdactwa – postać Anny Walentynowicz, legendy „Solidarności”, umieściły na plakacie promującym poznańską manifę. Rodzina nic o tym nie wiedziała.
– Jestem oburzony zachowaniem feministek i wykorzystaniem wizerunku mojej mamy do ich celów. Anna Walentynowicz miała zupełnie odmienne poglądy niż proaborcyjne feministki i uważam, że użycie jej zdjęcia przez uczestniczki Manify to skandal. Zwłaszcza, że nikt nie konsultował tego posunięcia z rodziną – powiedział Janusz Walentynowicz, syn legendarnej „Anny”.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!