W sobotę wieczorem, policjanci z krakowskiego oddziału prewencji w gminie Orla zatrzymali do kontroli toyotę. Za kierownicą siedział 36-letni obywatel Tadżykistanu, a pasażerami było czterech obywateli Iraku, którzy nielegalnie przekroczyli granicę państwa. W trakcie kontroli mundurowi znaleźli przy kierowcy bułgarskie prawo jazdy i dowód osobisty. Okazało się, że dokumenty są fałszywe, a 36-latek nie posiada prawa jazdy. Mężczyzna został zatrzymany i dzisiaj usłyszy zarzuty pomocy w organizowaniu nielegalnego przekroczenia granicy oraz podrabiania dokumentów.
W sobotę wieczorem w gminie Orla, policjanci z krakowskiego oddziału prewencji zatrzymali do kontroli toyotę na mazowieckich numerach rejestracyjnych. Za kierownicą siedział 36-letni obywatel Tadżykistanu, który na stałe przebywa w Polsce.
W trakcie kontroli okazało się, że pasażerami są czterej obywatele Iraku, którzy nielegalnie przebywali na terytorium Polski. Kierujący został zatrzymany i doprowadzony do bielskiej komendy Policji. Tam mundurowi znaleźli przy nim bułgarskie dokumenty: prawo jazdy i dowód osobisty. Okazało się, że dokumenty są fałszywe.
W trakcie dalszego sprawdzenia wyszło na jaw, że kierujący w ogóle nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem, ponieważ stracił je kilka miesięcy wcześniej za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym. Dzisiaj 36-latek usłyszy zarzuty pomocy imigrantom w nielegalnym przekroczeniu granicy oraz podrabiania dokumentów.
Policjanci z @kwpkrakow zatrzymali do kontroli toyotę. Pojazdem kierował 36-letni obywatel Tadżykistanu, a pasażerami było 4 obywateli Iraku, którzy nielegalnie przekroczyli granicę.
Kierowca miał fałszywe dokumenty.
Więcej 👉https://t.co/B5aEJj9EKP @bielsku @PolskaPolicja pic.twitter.com/XJm9NXWuvN— podlaska Policja (@podlaskaPolicja) November 29, 2021
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!