Jak podaje portal dzienniknarodowy.pl zarzut kradzieży dobra o szczególnym znaczeniu dla kultury usłyszał 37-letni turysta podejrzany o wymontowanie elementu torowiska z rampy kolejowej znajdującej się na terenie muzeum Auschwitz – Birkenau. Grozi za to kara pozbawienia wolności od 1 roku do lat 10. Mężczyzna przyznał się do stawianego mu zarzutu i dobrowolnie poddał się karze.
30 marca br. o godz. 15:30 policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu zostali powiadomieni przez straż muzealną byłego niemieckiego, nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz – Birkenau, o ujęciu na terenie muzeum w Brzezince 37-letniego turysty – obywatela USA, który wymontował element torowiska (szpilkę torową) z rampy kolejowej znajdującej się na terenie muzeum. 37-latek znajdował się w grupie zwiedzającej, a fakt kradzieży dostrzegł inny turysta i powiadomił przewodnika. Policjanci przejęli 37-latka w związku z podejrzeniem kradzieży dobra o szczególnym znaczeniu dla kultury. O zdarzeniu została powiadomiona Prokuratura Rejonowa w Oświęcimiu, która w tej sprawie wszczęła śledztwo.
Jeszcze tego samego dnia mężczyzna został przesłuchany w obecności biegłego tłumacza, a następnie został mu przedstawiony zarzut kradzieży dobra o szczególnym znaczeniu dla kultury, za co grozi kara pozbawienia wolności od 1 roku do lat 10. Mężczyzna przyznał się do stawianego mu zarzutu i dobrowolnie poddał się karze.
Czy kiedyś zachodni turyści w końcu przestaną traktować miejsca pamięci jak lunapark? Piszcie w komentarzach.
Źródło: dzienniknarodowy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!