Wczoraj późnym popołudniem oddziały azerbejdżańskie, obszedłszy miasto od północy, wdarły się do niego. Nad ranem pojawiły się informacje, że większa jego część znajduje się w rękach Azerów.
Şuşa to historyczne miasto uważane za kulturalne centrum Azerbejdżanu, przy czym obie strony uważają je za „Jerozolimę Karabachu”, polityczny i religijny symbol. Ale Şuşa to także strategiczne miasto-twierdza otoczone kamiennymi murami i zbudowane na szczycie góry, skąd rozciąga się widok na leżące w odległości zaledwie kilku kilometrów miasto Stepanakert / Xankəndi – stolica Górskiego Karabachu.
Azerowie pojawili się na podejściach do Şuşy już kilka dni temu, po sforsowaniu wysokich gór na południe od tego miasta. Ale pod Şuşą znalazły się wyłącznie pododdziały piechoty (z niewielką ilością broni ciężkiej), jako że wszystkie szlaki komunikacyjne tam prowadzące pozostawały poza kontrolą wojsk azerbejdżańskich. Do tego pogoda się popsuła, przez co górskie dróżki i ścieżki, którymi kierowano zaopatrzenie dla walczących tam oddziałów, stały się jeszcze mniej drożne. Konieczne więc było wywalczenie sobie dróg, którymi można by było zaopatrywać walczące pod Şuşą oddziały. I w końcu wczoraj popołudniu ruszyli do szturmu.
Clashes from earlier today in Shusha/Shushi city. Footage is taken from the Armenian side. pic.twitter.com/5Wk5CjFKNl
— CaucasusWarReport (@Caucasuswar) November 8, 2020
Czytaj też:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!