Stacja Fox News przytoczyła wstrząsającą relację amerykańskiego chłopca, który został uwierzył w lewicową ideologię i dał się wykastrować. Dziś, mając zrujnowane zdrowie i życie, ostrzega inne dzieci przez niebezpieczeństwem ideologii woke/gender. W Polsce sprawę omawiał jedynie portal wpolityce.pl.
Ofiara skrajnie lewicowej ideologii przerwała milczenie. Tzw. “tranzycja” miała pomóc Kobe w poprawie jego zdrowia psychicznego ale to nic nie dało. Zamiast tego do końca życia będzie musiał się leczyć.
Jak doszło do tej tragedii? Kobe opowiada, że zawsze był trochę „zniewieściały” – lubił różowy kolor, bawił się lalkami. I gdyby nie ideologia gender, która podsunęła mu pomysł brutalnej ingerencji we własne ciało, zapewne pozostałby „zniewieściałym chłopcem”. I nie byłoby w tym nic złego, bo ludzie są różni i mają różny temperament.
-Dziś, patrząc wstecz, w całym procesie zmiany płci widzę przede wszystkim potworne samookalecznie, które dokonało się za zgodą psychiatry. A właściwie za namową. Najpierw zetknąłem się z pomysłem tranzycji w mediach społecznościowych, gdzie aktywiści i blogerzy wmawiają młodym ludziom, że to łatwe, proste i przyjemne. Właściwie bez komplikacji przechodzisz z jednej płci do drugiej. – przekazał chłopiec.
PRzekonany o konieczności kastracji, 11-letni Kobe ogłosił swoim rodzicom, że jest transpłciowy. Dwa lata później skrajnie lewicowi aktywiści ideologii trans/woke namówili go, „by zagrał kartą samobójstwa” w celu wymuszenia na rodzicach zgody na chemiczną procedurę rozpoczynającą zmianę płci.
-I zacząłem to robić, używałem „taktyki samobójstwa”. — opowiada.
Zadziałało. W wieku 13 lat Kobe dostał hormony blokujące dojrzewanie,. W wieku 16 lat zaczął przyjmować hormony kobiece, a operację kastracji przeżył, mając lat 19.
Z powodu blokerów dojrzewania jego wzrost został trwale zahamowany. Cierpi przez to na chroniczne bóle kręgosłupa, przechodzące w górę rdzenia kręgowego, gdyż blokery nie działają tak samo na wszystkie części ciała.
Jak opowiada, cierpieniom fizycznym towarzyszy psychiczne: jego życie, dążenie do jakiegoś celu, szczęście zostały całkowicie stłumione.
-Straciłem normalne funkcje seksualne. Straciłem czucie tam w dole. Samopoczucie psychiczne było bardzo złe. To był i jest ciągły ból. Wszystko to wpłynęło też na moje funkcje poznawcze, pojawiła się mgła myślowa, która dopadała mnie w środku rozmowy — opowiada. -Do tego doszły ogromne zaburzenia w odżywianiu, metabolizmie, utrzymaniu wagi – dodaje.
O żadnej z tych strasznych konsekwencji nie został uprzedzony. Odwrotnie: organizatorzy całej akcji upiększali wszystko. Nikt chłopakowi nie powiedział, że operacja polega na sztucznym wytworzeniu pochwy, którą następnie należy co jakiś czas, chirurgicznie, odtwarzać, poszerzać, bo po prostu się zrasta.
Tego ostatniego szczęśliwym zbiegiem okoliczności uniknął. Usunięto mu jednak jądra i naszpikowano hormonami, które poczyniły nieodwracalne szkody.
Po drodze była cała masa kłamstw. Ideologicznie ukształtowani lekarzy twierdzili w swoich raportach, że chemiczna procedura polepszyła jego stan psychiczny. W rzeczywistości było odwrotnie.
-Nic z tego nie było prawdą. Nie byłem stabilny psychicznie. Nienawidziłem siebie. Chciałem umrzeć. To było straszne — wspomina Kobe.
Po operacji było jeszcze gorzej: miejsce zabiegu jest cały czas bolące, co jakiś czas odczuwa nagłe ostre bóle, także wtedy, gdy oddaje mocz.
Rodzina wspierała “transa”. Uzyskał jej pełną akceptację i został uznany za dziewczynę. Ale wciąż nie był szczęśliwy. Zdecydował się więc na „detranzycję” – powrót do biologicznej płci. Ale to nie było już możliwe. Do końca życia będzie cierpiał, będzie pacjentem zmagającym się ze skutkami iście nazistowskimi eksperymentami na dzieciach.
Dziś Kobe uważa, że lewicowa ideologia gender jest skrajnie niebezpieczna i antyludzka.
-Teraz rozumiem jak to było nienormalne. Wmawia się ludziom, że kobiety-trans dostają okresu, mogą brać udział w kobiecych zawodach sportowych. W rzeczywistości widzimy damskie szatnie z wystającymi męskimi genitaliami, transpłciowe kobiety w więzieniach dla kobiet i takie tam. Jesteśmy w momencie w którym prawa osób transpłciowych są większe niż prawa prawdziwych kobiet. Tego się nie da usprawiedliwić — mówi.
Takich głosów jest na Zachodzie coraz więcej. Mnożą się także świadectwa rodziców, którym skrajnie lewicowa ideologia gender i jej aktywiści po prostu porwali dzieci, przerobili na nową „płeć”, użyli w mediach, a następnie, już wykorzystanych i nieszczęśliwych, porzucili. Gdy młodzi ludzie po kilku latach uświadamiają sobie, co zrobili, jak zniszczyli swoje ciało i psychikę, jak zmarnowali życie, często popełniają samobójstwa.
Ale o tym w największych mediach, także polskich, cisza.
Polecamy również: Żydowski globalista Harari domaga się likwidacji ‘teoretyków spiskowych”
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!