Do wstrząsającej zbrodni doszło w Hostomelu. Rosjanie mieli porwać żony ukraińskich wojskowych, przez dwa dni je gwałcić, a następnie publicznie powiesić.
– Mam potwierdzone informacje o żonach wojskowych, które zostały porwane, przez dwa dni brutalnie gwałcone, a następnie publicznie powieszone – przekazał w rozmowie z Wirtualną Polską wojskowy kapelan ojciec Wasyl. – Odkrycia, których dokonano w Buczy, są przerażające, ale świat wzdrygnie się po tym, co może zobaczyć w Hostomelu – podkreśla. Hostomel znajduje się w rejonie buczańskim.
Po zajęciu Buczy Rosjanie grabili, co się dało, zaganiali ludność do piwnic, gdzie później gwałcili kobiety oraz torturowali mężczyzn. Z relacji Ukraińców wynika jednak, że przede wszystkim poszukiwali żon ukraińskich wojskowych. Rosjanie ponoć za wszelką cenę chcieli się zemścić na żołnierzach Ukrainy.
Niedaleko Kijowa znaleziono spalone nagie ciała pięciu kobiet. Jak się później okazało, wszystkie były żonami ukraińskich żołnierzy. – Ciężko wyobrazić sobie, przez jakie piekło przeszły przed śmiercią. Zgwałcone, zabite, spalone – mówi Andrij Caplijenko, ukraiński dziennikarz wojenny.
– Przeżyliśmy szok po tym, co zobaczyliśmy w Buczy, ale to jest dopiero początek. Będziemy dowiadywać się o kolejnych zbrodniach Rosjan. Masa ludzi wciąż leży w piwnicach, zakopana na podwórkach, placach zabaw czy zmiażdżona przez czołgi. Takich Bucz będzie wiele nie tylko pod Kijowem, ale i Charkowem, Czernichowem, w Mariupolu… Wszędzie, gdzie żołnierze wprowadzali “russkij mir” – ocenia o. Wasyl.
/dorzeczy.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!