Policja w Brukseli zatrzymała około 100 osób, które atakowały funkcjonariuszy policji oraz niszczyły i plądrowały sklepy. Na razie nie ma informacji o rannych.
Jak donoszą belgijskie media, demonstracja „Africa Liberation”, która rozpoczęła się o godz. 14.00, początkowo miała przebieg pokojowy. Wkrótce jednak zaczęło się niszczenie i rabowanie sklepów w centrum miasta. Po raz trzeci na przestrzeni ostatnich trzech tygodni policja utraciła kontrolę nad centrum miasta.
Do zamieszek doszło niedaleko centrum miasta. Demonstracja została zorganizowana po tym, jak w zeszłym tygodniu telewizja CNN wyemitowała nagranie pokazujące targi niewolników w Libii. Sprzedawani tam ludzie są zmuszani do pracy na farmach. Według belgijskiej telewizji RTBF większość zatrzymanych osób była w wieku około 18 lat.
Wczoraj wieczorem podano, że zatrzymano 12 osób, dziś wcześnie rano mowa już była o ponad 70, a ostatnie doniesienia mówią o około 100 zatrzymanych. Belgijski minister spraw wewnętrznych Jan Jambon oświadczył, że „w Brukseli znów doszło do niedopuszczalnych zachowań przestępczych”.
„Nie ma tolerancji dla tych, którzy niszczą mienie innych osób” – napisał na Twitterze Jan Jambon.
Standing behind the line of scrimmage #Brussels @POLITICOEurope @PoliticoRyan pic.twitter.com/JhETyW51C8
— Philipp-Andreas Schmidt (@paschmidt13) 25 listopada 2017
Unrest and riot police in action in the lower part of Chaussée d’Ixelles around an hour ago. #bruxelles #brussels pic.twitter.com/aUzXAuDBYP
— Ragnar Weilandt (@RagnarWeilandt) 25 listopada 2017
Again migrant riots in Brussels this afternoon. For the third time in two weeks! Story here:https://t.co/GdbpAPdc5o pic.twitter.com/UKcfsFB7K1
— Voice of Europe (@V_of_Europe) 25 listopada 2017
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!