Jak zawiadamia portal nczas.com organizatorzy Marszu Niepodległości pokazali w sieci plakat tegorocznego wydarzenia. Nawiązano w nim do czasów niemieckiej okupacji oraz do postaci Rafała Trzaskowskiego. Prezydent stolicy próbował zablokować to wydarzenie.
W sądowej batalii o to, czy tegoroczny Marsz Niepodległości się odbędzie, czy też nie zwyciężył ratusz Trzaskowskiego, który marsz chciał zablokować. Ostatecznie jednak wydarzenie się odbędzie – co z przekonaniem oświadczyli organizatorzy jeszcze przed decyzją Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. Szef tej organizacji, Jan Kasprzyk, ogłosił bowiem, że tegoroczny Marsz Niepodległości będzie miał charakter uroczystości państwowych. Rozpocznie się o godz. 13.00 przy Rondzie Dmowskiego w Warszawie.
Teraz Stowarzyszenie Marsz Niepodległości opublikowało plakat tegorocznego wydarzenia. „Obywatele Rzeczypospolitej! Niepodległość nie na sprzedaż” – czytamy.
Zamieszczono na nim także obwieszczenie, łudząco podobne do wydawanego na 11 listopada przez Niemców podczas okupacji. Napisane jest w dwóch językach – niemieckim i polskim.
„Kto 11 listopada 2021 roku dokona zaburzenia spokoju i porządku publicznego, szczególnie, kto obowiązkowo nie będzie wykonywał swojej pracy, albo też swojej służby, sklepy, a głównie sklepy spożywcze będzie miał zamknięte, polskie barwy w jakimkolwiek zestawieniu będzie pokazywał, brał udział w pochodach, albo przez przemówienie, względnie niedozwolone zebrania ludności podburzał, będzie surowo ukarany” – czytamy.
Widnieje także podpis: „Der Oberbürgermeister gez. Tschaskovsky”.
I bardzo dobrze!
Źródło: nczas.com
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!