Zero tolerancji dla mafii śmieciowej ogłosił wiceminister środowiska Sławomir Mazurek. Dokonał tego w Zgierzu, gdzie od piątku trwa gaszenie pożaru składowiska odpadów.
– Będziemy ścigać sprawców tego typu przestępstw. Już trwają prace, aby kolejne luki w prawie likwidować – zapowiedział.
Redakcja portalu Niezależna.pl dotarła do opinii Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska, w której czytamy, że “zachodzi obawa, że przyczyną pożarów są celowe podpalenia, mające na celu pozbywanie się odpadów”. Jako przykład podano pożar w Zgierzu.
„Główny Inspektor Ochrony Środowiska jest jedynym organem, który podejmuje decyzje dotyczące transgranicznego przemieszczania odpadów. W przypadku pożaru z Zgierzu jedynie ok. 400 ton odpadów, spośród zmagazynowanych 15 tys. ton, przywieziono nielegalnie z Wielkiej Brytanii. Wobec powyższego GIOŚ rozpoczął postępowanie dotyczące zwrotu tych odpadów do kraju pochodzenia. Pozostałe odpady nigdy nie były zgłoszone do GIOŚ jako nielegalne transporty transgraniczne” – czytamy w tymże dokumencie
„Zachodzi obawa, że przyczyną pożarów są celowe podpalenia, mające na celu pozbywanie się odpadów. Podobne przypadki odnotowano w wielu miejscach przykładowo 8 kwietnia wybuchł pożar składowiska surowców wtórnych w Dąbrówce Wielkopolskie, 18 kwietnia w zakładzie recyklingu w Siemianowicach Śląskich wybuchł pożar odpadów zawierających m.in. tworzywa sztuczne, 20 kwietnia palił się magazyn elektroodpadów w Piotrkowie Trybunalskim, 22 kwietnia, paliło się składowisko w miejscowości Łaszew, w województwie wielkopolskim, w powiecie pleszewskim, 8 maja wybuchł pożar sortowni odpadów przy ul. Zawodzie w Warszawie, 24 maja wybuchł pożar w sortowni odpadów w Olsztynie” – czytamy dalej.
Z treści komunikatu GIOŚ wynika, że działania Inspekcji Ochrony Środowiska są często osamotnione, gdyż „pomimo stwierdzania w trakcie kontroli istotnych naruszeń przepisów prawa wydawane są decyzje administracyjne na zbieranie odpadów przy niewystarczającym zabezpieczeniu przeciwpożarowym, jak również przy naruszaniu planu zagospodarowania przestrzennego”.
„W omawianym przypadku magazynowaniu odpadów Starosta Zgierski pomimo pisemnej informacji o występującym zagrożeniu pożarowym zakładu wydał decyzję o zbieraniu odpadów” – stwierdza GIOŚ.
/niezalezna.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!