Obecna sytuacja w Polsce spowodowała, że większość społeczeństwa krytycznie patrzy na pracę podejmowaną przez Policję, która została wprzęgnięta do działalności, o której sam premier Morawiecki twierdzi, że niekoniecznie wszystko oparte jest na istniejącym prawie. Sytuacja ta powoduje utratę zaufania, jaką instytucja budowała od miesięcy. Pamiętać jednak musimy, że za błędy poszczególnych funkcjonariuszy nie możemy obarczać całego grona policjantów i przykłady niezadowolenia z postawy policji miały również miejsce w czasach II Rzeczypospolitej. Pomimo jednak tego, ówcześni policjanci w momencie próby dziejowej, jaką dla naszej Ojczyzny była II wojna światowa potrafili mężnie bronić suwerenności Polski.
Po dokonaniu zamachu stanu przez Józefa Piłsudskiego środowiska polskie narodowe były prześladowane, a czołowi przedstawiciele narodowców trafiali do więzień lub też zmuszeni byli opuścić granice Polski. W tym niechlubnym procederze, pod naciskiem władzy, brali udział żołnierze Wojska Polskiego i policjanci.
Pomimo tego, kiedy w 1939 roku Polska została zaatakowana przez Niemcy i Słowaków, a następnie Związek Sowiecki, polscy funkcjonariusze mężnie stanęli w obronie swojej Ojczyzny. Do niestety zapomnianego ogółowi opinii publicznej wydarzenia doszło 24 września 1939 roku pod Husynnem, gdzie dywizjon polskiej policji państwowej dokonał szarży na szeregi sowieckiej piechoty. Polskim oddziałem dowodził major w stanie spoczynku Witold Radziulewicz. W skład polskiego oddziału wchodził, oprócz oddziału konnego policji państwowej, również szwadron zapasowy 14 Pułku Ułanów Jazłowieckich oraz samodzielny batalion moździerzy.
Pomimo początkowej paniki wywołanej szarżą, Sowieci, dzięki wsparciu formacji pancernych, doprowadzili do okrążenia i kapitulacji polski oddział. Po walkach Sowieci zamordowali 25 polskich jeńców.
Komuniści zdawali sobie doskonale sprawę z przywiązania do Polski wziętych do niewoli polskich policjantów. Pamiętając ich nieustępliwą walkę z agentami sowieckimi, nie mogli dopuścić do sytuacji, że przedstawiciele tej formacji odzyskają w przyszłości wolność. Nie powinien więc dziwić fakt tak licznej grupy policjantów wśród ofiar ludobójstwa katyńskiego, dokonanego w 1940 roku[1].
Pamiętajmy, że Policja jest taką samą instytucją jak każda inna, z którą stykamy się na co dzień. Są w niej osoby, które nigdy nie powinny mieć prawa założyć munduru policyjnego, lecz są również takie, które traktują tą pracę jako misję pomocy drugiemu człowiekowi. I o tej prawdzie pamiętajmy każdego dnia.
Krzysztof Żabierek
[1] https://policjapanstwowa.pl/index-188.htm
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!