Program wozu wsparcia bezpośredniego Gepard jest bliski wznowienia – dowiedziało się Defence24.pl. Pod uwagę brana jest realizacja tego projektu równolegle z programem czołgu nowej generacji. Warto przypomnieć założenia, jakie pierwotnie stanęły u podstaw Geparda.
Jak dowiedział się Defence24.pl w źródłach zbliżonych do NCBiR, poważnie rozważa się wznowienie programu rozwojowego wozu wsparcia bezpośredniego Gepard. Pierwotnie w jego ramach miała powstać „średnia” platforma gąsienicowa o masie około 35 ton, o sile ognia zbliżonej do nowoczesnego czołgu (z armatą 120 mm) i większej mobilności kosztem niższej osłony pasywnej. Prace nad tym programem były przez dłuższy czas wstrzymane, m.in. z uwagi na rekomendacje Strategicznego Przeglądu Obronnego.
Zgodnie z planami Wojska Lądowe miały pozyskać blisko 420 egzemplarzy, które miały zastąpić czołgi T-72 w brygadach zmechanizowanych i współpracować ze zmodernizowanymi Leopardami 2 w brygadach pancernych.
Jeżeli chodzi o założenia taktyczno-techniczne wozu o kr. Gepard to pierwotnie miał on mieć masę ok. 35.000 kg (z tzw. zapasem modernizacyjnym ok. 2000 kg) oraz wieżę z uzbrojeniem w postaci 120 mm armaty na amunicję standardu NATO i automatem ładowania. Podwozie bazowe WWB zgodnie z projektem stanowić miała Uniwersalna Modułowa Platforma Gąsienicowa (UMPG).
Więcej:
https://www.defence24.pl/powrot-pancernego-geparda-news-defence24pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!