Państwa arabskie zasadniczo zgodnie uznały, że to Izrael jest odpowiedzialny za trwającą eskalację w Palestynie.
Arabskie państwa Bliskiego Wschodu, które od lat obserwują działania izraelskiego reżimu, nie mają złudzeń – to Żydzi są odpowiedzialni za obecny wybuch starć zbrojnych. W oświadczeniu Ministerstwo Spraw Zagranicznych Kataru stwierdziło, że Izrael jest „wyłącznie odpowiedzialny za trwającą eskalację wynikającą z ciągłego łamania przez niego praw narodu palestyńskiego, w tym niedawnych powtarzających się wtargnięć do meczetu Al-Aksa pod ochroną izraelskiej policji. “
Katar podkreślił „pilną potrzebę, aby społeczność międzynarodowa zmusiła Izrael do zaprzestania rażącego łamania prawa międzynarodowego i do przestrzegania międzynarodowych rezolucji potwierdzających legitymizację i poszanowania historycznych praw narodu palestyńskiego”.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych podtrzymało swoje „niezachwiane stanowisko w sprawie sprawiedliwości sprawy palestyńskiej i uzasadnionych praw narodu palestyńskiego, w tym ustanowienia niepodległego państwa na granicach z 1967 r. ze wschodnią Jerozolimą jako stolicą”.
Irak również potępił tyranię i szykany żydowskich szowinistów, twierdząc, że zawsze stoi po stronie Palestyńczyków. Rzecznik tamtejszego rządu, Bassim al-Awadi wezwał społeczność międzynarodową do zaprzestania niesprawiedliwości wyrządzanej narodowi palestyńskiemu i podjęcia interwencji w celu przywrócenia praw Palestyńczyków.
Al-Awadi ostrzegł, że eskalacja i kontynuacja napięcia na terytoriach palestyńskich będzie miała negatywne konsekwencje dla regionu. Wezwał także do zwołania nadzwyczajnego spotkania Ligi Arabskiej.
Oświadczenia wydały także Turcja, Egipt, Arabia Saudyjska i Pakistan, wzywając obie strony do powściągliwości i natychmiastowego zaprzestania trwającej eskalacji.
Brygady Al-Kassam, zbrojne skrzydło ruchu Hamasu, ogłosiły w sobotę, że rozpoczęły operację “Powódź Al-Aksa”, w ramach której rakiety wycelowano w obiekty, lotniska i obiekty wojskowe wroga. Wdług Hamasu, operacja była odpowiedzią na szturm meczetu Al-Aksa przez żydowski reżim i nasilającą się w ostatnich latach przemoc ze strony osadników na zachodnim brzegu Jordanu.
W odpowiedzi armia izraelska ogłosiła rozpoczęcie operacji Żelazne Miecze w Strefie Gazy, „inicjując operację na dużą skalę mającą na celu obronę izraelskiej ludności cywilnej przed połączonym atakiem Hamasu na Izrael”.
Z kolei premier Izraela Beniamin Netanjahu powiedział, że kraj „jest w stanie wojny”.
Polecamy również: [TYLKO U NAS] Pełna treść oświadczenia szefa Hamasu
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!