Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję komisji weryfikacyjnej z października zeszłego roku dotyczącą nieruchomości przy ul. Otwockiej 10. To pierwsza merytoryczna decyzja komisji w sprawie nieruchomości uchylona przez sąd administracyjny. Decyzję WSA skomentował przewodniczący komisji weryfikacyjnej Patryk Jaki. „Głupota orzeczenia poraża” – napisał.
Na początku października zeszłego roku komisja weryfikacyjna stwierdziła nieważność decyzji zwrotowej prezydenta m.st. Warszawy z 8 grudnia 2005 r. w sprawie nieruchomości przy ul. Otwockiej 10. Od tej decyzji wpłynęły odwołania do WSA.
Jak wskazał sąd, komisja, stwierdzając nieważność decyzji, nie zbadała prawidłowo okoliczności „nieodwracalnych skutków prawnych”, do których mogło dojść później w związku z obrotem prawami do nieruchomości. Takie nieodwracalne skutki wykluczały stwierdzenie nieważności decyzji.
Wyrok jest nieprawomocny, w sprawie przysługuje skarga kasacyjna do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Jeśli orzeczenie się uprawomocni, sprawa Otwockiej 10 będzie musiała wrócić do ponownego zbadania przez komisję weryfikacyjną.
Do decyzji WSA odniósł się na Twitterze przewodniczący komisji weryfikacyjnej minister Patryk Jaki.
WSA wylegitymizował dziś decyzje reprywatyzacyjna wydaną na osobę zmarłą … w 1952r. Skandal to mało powiedziane. Głupota tego orzeczenia poraża. Ciekawe co na to nasze dumne stowarzyszenia sędziowskie. https://t.co/XHWC4VlIyr
— Patryk Jaki (@PatrykJaki) April 2, 2019
– W ocenie komisji decyzja prezydenta m.st. Warszawy jako wydana z naruszeniem prawa zasługuje na stwierdzenie nieważności w całości – mówił w październiku 2018 r., gdy komisja wydawała decyzję, jej wiceprzewodniczący Sebastian Kaleta.
Zwracał m.in. uwagę, że w sprawie postępowania reprywatyzacyjnego wobec nieruchomości przy Otwockiej 10 komisja stwierdziła wielopiętrowe zaniedbania.
Wymienił m.in. to, że „sąd ustanowił kuratora dla osoby nieznanej z miejsca pobytu w sytuacji, w gdy ta osoba już od 50 lat nie żyła”. Mówił też, że po wydaniu nieruchomości mieszkańcy próbowali „zwalczać tę reprywatyzację”, ale kurator – znany ze skupowania roszczeń Marek M. – składał do sądu kolejne wnioski.
Jak mówił Kaleta, w końcu Marek M. wraz z matką postanowił kupić roszczenia do Otwockiej 10, a łącznie na kamienicę z 24 lokalami wydał około 300 tys. zł.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!