„Z pokonaniem pandemii jest jak ze zdobyciem szczytu K2 zimą. Wymaga to olbrzymiej dyscypliny, wytrwałości i współpracy. Nie udało się to żadnym himalaistom z Europy, Stanów Zjednoczonych, a udało się to 10 Szerpom, Nepalczykom” – powiedział w Porannej rozmowie w RMF FM Paweł Borys.
„Jest to więc temat kulturowy. Pandemii w Azji już praktycznie nie ma, a Europa i USA sobie z nią nie radzą” – dodał Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju.
Paweł Borys, Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju w Porannej rozmowie w RMF FM przyznał, że kluczem do pokonania pandemii jest dyscyplina i solidarność. Gość Roberta Mazurka zauważył, że obecnie np. Azja dużo lepiej radzi sobie z koronawirusem, niż chociażby Europa, czy Stany Zjednoczone.
– W Azji jest bardziej kolektywizm, my jesteśmy indywidualistami. Druga strona medalu jest taka, że to wszystko odbywa się kosztem prywatności. Jest rzeczywiście problem dotyczący bardzo ostrych restrykcji w Azji – wytłumaczył Borys.
– To nie jest tak, że jakakolwiek grupa przedsiębiorców pozbawiona jest pomocy – uważa Paweł Borys. W ocenie prezesa Polskiego Funduszu Rozwoju jednak “nie wszyscy potrzebują obecnie pomocy”.
– Jestem daleki od tego, żeby twierdzić, że przedsiębiorcy są burżujami. Są w bardzo trudnej sytuacji – przyznał gość Roberta Mazurka, dodając: W ciągu ostatnich 12 miesięcy udzieliliśmy pomocy 347 tys. firm. To jest połowa wszystkich przedsiębiorstw w Polsce. Ponad 3 mln pracowników.
Jak wyjaśnił Paweł Borys, Tarcza Finansowa z PFR dotyczy 45 branż, głównie gastronomii, hotelarstwa i klubów fitness.
– Tarcza działa na takich samych zasadach, jak wiosną. W Polskim Funduszu Rozwoju można uzyskać subwencję w ciągu kilkunastu godzin, składając wniosek – powiedział Paweł Borys, szef Polskiego Funduszu Rozwoju
– Dotyczy to tych firm, które zatrudniają pracowników. Jest ich trochę mniej, bo wiele osób prowadzi jednoosobowe działalności gospodarcze – zaznaczył.
W internetowej części Porannej rozmowy w RMF FM Robert Mazurek pytał swojego gościa o kwestię zwrotu wsparcia z Polskiego Funduszu Rozwoju. Takie konsekwencje grożą przedsiębiorcom łamiącym przepisy sanitarne. Czy otwierający biznesy mimo pandemii są już na celowniku PFR?
– Jesteśmy zobowiązani, żeby mieć te informacje i poprosiliśmy GIS o przekazywanie danych – stwierdził Paweł Borys. Prezes funduszu powiedział, że “przepisy są tak skonstruowane, że jeżeli GIS bądź policja stwierdziła jednoznacznie, że naruszone zostały zasady sanitarne i jest to prawomocne, czyli ktoś się nie odwołał do sądu”, to wtedy PFR “nie ma wyboru”.
– Musimy o taki zwrot wystąpić – stwierdził.
/rmf24.pl, fot. Shutterstock/David Tadevosian/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!