Rząd peruwiański oficjalnie sklasyfikował tzw. osoby “transpłciowe”, “niebinarne” i “interseksualne” jako chore psychicznie. Sprawę opisała gazeta New York Post.
Peru uznało genderystów za osoby chore psychicznie. Jak zapewniło tamtejsze ministerstwo zdrowia, “decyzję tę podjęto, aby zapewnić, że publiczna służba zdrowia zagwarantuje pełną opiekę medyczną w zakresie zdrowia psychicznego społeczności transpłciowej”. “Pomimo tej zmiany osoby transpłciowe i inne osoby LGBTQ+ nie będą zmuszane do poddawania się terapiom konwersyjnym” – dodało ministerstwo zdrowia w wydanym w piątek oświadczeniu.
W zeszłym tygodniu prezydent Peru Dina Boluarte podpisała dekret w tej sprawie. Nowe prawo zmienia brzmienie planu podstawowego ubezpieczenia zdrowotnego, aby uwzględnić fakt, że osoby transpłciowe i interseksualne cierpią na zaburzenia psychiczne.
Akt prawny spotkał się z błyskawiczną reakcją środowisk skrajnej lewicy oraz aktywistów sodomicko-gomoryckich. Grupa chorych psychicznie dewiantów zorganizowała protest w stolicy. Ulicami Limy przeszło kilkuset tęczowych działaczy i sympatyków okaleczania swoich narządów płciowych.
„Żądamy uchylenia dekretu i nie spoczniemy, aż będzie uchylony” – twierdzą chorzy psychicznie genderyści.
NASZ KOMENTARZ: Oczekujemy rychłego przyjęcia podobnego prawa w Polsce. Czas najwyższy zakazać okrutnych praktyk niszczenia zdrowia dzieci i młodzieży oraz traktowania zboczeń i chorób psychicznych jako czegoś normalnego.
Na zdjęciu poglądowym bohaterka normalnego świata – prezydent Peru Dina Boluarte.
Polecamy również: Kolejny antypolski ruch rządu. Chodzi o leki i KPO
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!