W Gorzowie Wielkopolskim doszło do kontrowersyjnego zdarzenia. 27-letni Andrii K., rezydent z Ukrainy specjalizujący się w anestezjologii w Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim, został aresztowany pod zarzutem zabójstwa pacjenta.
Ukraiński lekarz aresztowany za zabójstwo pacjenta. 27-letni Andrij K. pochodzący z Ukrainy pracował jako rezydent w Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie. Specjalizuje się w anestezjologii. Na oddziale zajmował się m.in. 86-letnim Polakiem. Pacjent trafił do szpitala w bardzo ciężkim stanie. Przeszedł operację usunięcia jelita cienkiego z powodu zatoru tętnicy. Po zabiegu rezydent samodzielnie stwierdził zgon i zdecydował o odłączeniu aparatury podtrzymującej jego życie.
Zgodnie z oświadczeniem polskich lekarzy, rezydent nie podjął działań resuscytacyjnych, tłumacząc to względami humanitarnymi. Tymczasem powołana do zbadania incydentu, specjalna szpitalna komisja przyznała, że rezydent nie dopełnił wszystkich formalności, choć jednocześnie uznała, że jego decyzja o odłączeniu aparatury była słuszna.
– Dalsze leczenie w oddziale intensywnej terapii, gdyby nawet go zakwalifikować, nosiłoby znamiona uporczywej terapii – ocenił prof. Maciej Żukowski, kierownik Kliniki Anestezjologii, Intensywnej terapii i Ostrych Zatruć Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie.
Zanim szpitalna komisja zakończyła pracę, inny lekarz rezydent z tego samego szpitala zgłosił sprawę do prokuratury. Rezydent Andrij K. został aresztowany na trzy miesiące. Za zabójstwo grozi mu teraz nawet dożywocie.
Polecamy również: Ukrainiec okradał Polaków metodą na BLIK
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!