Nie planujemy spotkania z ugrupowaniami krytykującymi projekt ustawy dot. ochrony zwierząt; dyskusja będzie się toczyć w Sejmie – powiedział wicerzecznik PiS Radosław Fogiel, dodając, że projekt zostanie złożony prawdopodobnie w tym tygodniu, aby mógł być procedowany na najbliższym posiedzeniu Sejmu.
Projekt posłów PiS zakłada m.in. zakaz hodowli zwierząt futerkowych w celu pozyskania z nich futer (z wyjątkiem królika) oraz wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych. Ogranicza także możliwość uboju rytualnego.
– Ten tydzień jest realny, chcemy go złożyć tak, aby mógł być procedowany na najbliższym posiedzeniu Sejmu (16-17 września) – powiedział.
– Zostanie określone, kto może prowadzić schroniska, kto może w nich pracować, jak mają wyglądać kontrole w schroniskach i za co można nakładać mandaty. Chcemy uniknąć w przyszłości takich dramatów, jakie miały miejsce np. w schronisku w Radysach – stwierdził Fogiel.
– Ustawa będzie zakazywać wykorzystywania zwierząt w cyrkach, trzymania zwierząt na krótkiej uwięzi, ma zostać określona definicja kojca i jego minimalny rozmiar. W projekcie uregulujemy ubój rytualny, ograniczymy cierpienia zwierząt. Wprowadzimy również zakaz hodowli zwierząt futerkowych, który, z uwagi na działania lobbingowe, może niekiedy sprawiać wrażenie bardzo istotnej części ustawy, ale to tylko jeden z wielu elementów – podkreślił Fogiel.
Zapytany, czy klub PiS planuje spotkać się z sejmowymi ugrupowaniami krytykującymi projekt przed jego złożeniem w Sejmie, Fogiel odpowiedział, że „dyskusja będzie się toczyć w Sejmie”. Przypomnijmy, że zakazowi hodowli zwierząt futerkowych, dającym dziś zatrudnienie 50 tysiącom ludzi, sprzeciwiają się kluby PSL i Konfederacji.
– Składamy naszą propozycję. Rozumiem, że część posłów może nie chcieć poprzeć tej ustawy z różnych przyczyn. Liczymy jednak, że zdecydowana większość nie będzie miała problemu z tym, żeby poprawić los zwierząt w Polsce. Niektóre z głosów krytyki, które się pojawiają, oparte są na błędnych przesłankach, manipulacjach lub działaniach lobbingowych, zwłaszcza branży futrzarskiej, która próbuje przedstawić się teraz jako podpora polskiego rolnictwa i miejsce szczęśliwości zwierząt. Ani jedno, ani drugie nie jest prawdą – powiedział Fogiel.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!