Partia Katarzyny Lubnauer znalazła się na skraju politycznej przepaści. W czwartek ma odbyć się spotkanie klubu Nowoczesnej, podczas którego może pojawić się propozycja połączenia z Platformą Obywatelską, czemu przeciwna jest Lubnauer. Jeśli liderka .N postawi twarde weto, możliwe stanie się odejście z partii nawet 11 posłów – informuje Onet.pl. Obecnie w Sejmie zasiada 22 posłów Nowoczesnej.
W czwartek, kiedy to odbyć się ma klubowe spotkanie Nowoczesnej, mają zapaść decyzje co do ewentualnych zmian w szeregach partii.
Tąpnięcie w Nowoczesnej, dowodzonej przez Lubnauer, ma być pokłosiem wydarzeń w sejmiku śląskim, gdzie radny Wojciech Kałuża, wybrany z list Koalicji Obywatelskiej i rekomendowany na „jedynkę” przez władze Nowoczesnej, wszedł w porozumienie z PiS, umożliwiając tej partii przejęcie władzy w regionie.
Wywołało to falę oskarżeń i podejrzeń. Padły pytania o przyszłą wizję współpracy PO i Nowoczesnej w ramach KO. Poseł Nowoczesnej Piotr Misiło w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” stwierdził, że Lubnauer źle zarządza partią, a sekretarz partii Adam Szłapka powinien odejść za tę wątpliwą rekomendację Kałuży. Misiło domagał się nawet – jak stwierdził – głowy Szłapki. Następnego dnia Lubnauer zawiesiła Misiłę w prawach członka partii i zażądała względem niego sądu koleżeńskiego i wydalenia go ze struktur.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!