Jak podaje portal dzienniknarodowy.pl pochodzący z Ghany czarnoskóry żołnierz armii brytyjskiej pozywa Ministerstwo Obrony na sumę 150 tys. funtów przekonując, że resortowi nie udało się ochronić go przed zimnem.
36-letni Michael Asiamah wniósł roszczenie z powodu rzekomego zaniedbania i spowodowania u niego cierpienia podczas zimowych ćwiczeń na Równinie Salisbury w marcu 2016 r. Według jego prawników, murzyński żołnierz cierpiał z powodu bólu i drętwienia stóp oraz dłoni po tym, jak był narażony w czasie codziennych 18-godzinnych manewrów Scorpion, w których dokuczały mu niska temperatura i przenikliwy wiatr.
Asiamah powiedział sądowi, że jego przełożeni nie doradzili mu przed udaniem się na poligon, by przyniósł zestaw ciepłej odzieży, takiej jak rękawiczki, skarpety i odpowiednie buty. Zespół jego prawników stwierdził, że oficerowie wystawili go na niesprzyjające warunki pogodowe, mimo że wiedzieli, że Afrykanie są bardziej podatni na warunki związane z chłodem. Na poparcie swoich tez cytowali badania wojskowe z 2009 r., według których żołnierze pochodzenia afrykańskiego mieli 30 razy większe szanse na odniesieni urazów z powodu zimna niż rdzenni Europejczycy.
Były żołnierz oskarżył również MON o niezastosowanie się do własnych zaleceń dotyczących ewakuacji ludzi z obrażeniami wynikającymi z wystawienia na niskie temperatury. Asiamah, który opuścił armię w październiku 2016 r., twierdzi, że nadal cierpi w wyniku błędów MON. Dodał, że skutki schorzeń związanych z urazami niemal zniszczyły jego marzenie o zostaniu instruktorem wychowania fizycznego. Oficerowie armii, którzy zakwestionowali twierdzenia byłego żołnierza, utrzymują, że Asiamah otrzymał odpowiednie ubranie do ćwiczeń.
Według raportu miesięcznika prawniczego “Lawyer Monthly”z zeszłego roku, roszczenia odszkodowawcze z tytułu podobnych obrażeń poniesionych przez żołnierzy wzrosły w ostatnich latach, a rząd wypłacił 1,49 miliona funtów w latach 2015/16 – co stanowi wzrost o 20 % w poprzednim roku i o 1650 % w latach 2006-2016. Komentując te liczby prawnik ds. roszczeń wojskowych Ahmed Al-Nahhas powiedział, że MON nie radzi sobie z czarnymi żołnierzami, którzy, jak zauważył, “doświadczyli 40,1 % zarejestrowanych obrażeń od zimna w armii brytyjskiej”, pomimo że stanowią tylko 0,1 % personelu brytyjskich sił zbrojnych.
Czy wam też ta sytuacja wydaje się komiczna?
Źródło: dzienniknarodowy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!