Właścicieli nieruchomości czekają kolejne podwyżki podatków. Od stycznia posiadacze mieszkań i domów oraz przedsiębiorcy zapłacą za nie o 15 proc. więcej niż w 2023 roku.
Podatki znów ostro w górę. Jak informuje Główny Urząd Statystyczny (GUS), podatek od nieruchomości wzrośnie o 15% względem roku ubiegłego. Dlaczego? Bo górne granice stawek tego podaku podlegają corocznej waloryzacji w oparciu o wskaźnik inflacji.
Jak wynika z komunikatu opublikowanego przez Główny Urząd Statystyczny (GUS), podatki lokalne wzrosną w ujęciu rocznym o 15 proc. Oznacza to, że w 2024 r. podatek od budynków mieszkalnych będzie mógł wynieść maksymalnie 1,15 zł/mkw. – o 15 gr za metr kwadratowy więcej niż w 2023 r.
Większe podwyżki dotkną też przedsiębiorców. Podatek od budynków związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej wyniesie 33,10 zł za metr kwadratowy – o 4,32 zł więcej niż obecnie. Oznacza to, że przedsiębiorca prowadzący działalność w budynku o powierzchni 100 metrów kwadratowych zapłaci w przyszłym roku 3310 zł – o 432 zł więcej niż teraz. Od stycznia wyższa też będzie stawka za grunty związane z prowadzeniem firmy. Zgodnie z informacją GUS, podatek za metr kwadratowy wyniesie 1,34 zł, o 18 groszy więcej niż obecnie (1,16 zł).
Podatku od nieruchomości nie zapłacą posiadacze budynków gospodarczych związanych z działalnością leśną, rybołóstwem i rolnictwem, w tym z działami specjalnej produkcji rolnej, a także altany o powierzchnii do 35 m2.
Ponadto, z opłat wyłączone są grunty i budynki wpisane do rejestru zabytków, prowadzone w ramach wychowania, nauki i techniki, kultury fizycznej i sportu. Podatku nie zapłacą też szkoły, źłobki, uczelnie i instytuty badawcze, publiczne i niepubliczne jednostki organizacyjne objęte systemem oświaty oraz prowadzące je organy, w zakresie nieruchomości zajętych na działalność oświatową.
Polecamy również: Koniec ułatwień dla imigrantów? Rząd wycofuje się z projektu
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!