W Tiranie odbyła się kolejna manifestacja przeciwko rządowi premiera Albanii Ediego Ramy. W tej trakcie doszło do starć z policją, która użyła gazu łzawiącego, kiedy protestujący próbowali wedrzeć się do gmachu parlamentu.
Przed parlamentem w Tiranie zebrały się tysiące przeciwników socjalistycznego premiera Ediego Ramy. Najpierw usiłowali nie dopuścić do tego, aby deputowani rządzącej partii weszli do budynku, a następnie przedarli się przez policyjny kordon.
Lider opozycyjnej Demokratycznej Partii Albanii, Lulzim Basha, który przewodzi protestom, zaapelował do funkcjonariuszy, aby aresztowali przestępców – jak nazwał deputowanych rządzącej partii – zanim zrobi to lud.
Opozycja uznaje parlament za nielegalny i oskarża Ediego Ramę o korupcję oraz powiązania ze zorganizowaną przestępczością. Domaga się utworzenia tymczasowego rządu, który doprowadzi do wolnych wyborów parlamentarnych.
Podczas poprzedniej manifestacji w ubiegłym tygodniu przedstawiciele opozycji symbolicznie złożyli swoje mandaty poselskie, aby w ten sposób wymusić na premierze dymisję. Lulzim Basha zapowiada kontynuację protestów.
Edi Rama sprawuje urząd premiera od 2013 roku. Albania należy do NATO i ma status państwa kandydującego do Unii Europejskiej.
/IAR/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!