Małopolska kurator była gościem Radia Maryja, gdzie podczas programu podzieliła się szokującymi doniesieniami na temat manifestacji zwolenniczek liberalizacji prawa aborcyjnego.
– Okazało się, że na ulicy można wrzeszczeć wulgarne słowa, wykonywać wulgarne gesty. Dzieci były częstowane alkoholem i narkotykami, pewne grupy się nimi zainteresowały – mówiła w programie “Rozmowy niedokończone”.
Kurator stwierdziła, że dzieci są łatwym łupem lewicowych ideologów. – Dzieci lgną do tych, którzy się nimi interesują, i nie rozumieją, że może im się stać krzywda. Wykorzystuje się je do przepływu ideologii neomarksistowskiej i genderowej. Tłumaczy się im, że powinni się zastanowić, jakiej są płci, bo tylko dwie: kobieta i mężczyzna to już przeżytek – tłumaczyła.
Jej zdaniem celem lewicowej rewolucji jest m.in. to, aby ludzie przestali “myśleć normą” i uznali, że ciekawe jest jedynie to, co od niej odstaje.
Nowak została ponadto zapytana o przyjęcie 24 czerwca przez Parlament Europejski rezolucję, która określą aborcję jako “prawo człowieka”. Jej zdanie jest to przykład przekraczania przez PE kolejnych granic. – Możemy się spodziewać, że skoro tak łatwo jest zabić dziecko w łonie matki i nazwać to prawem kobiety, to zaraz będziemy mieli prawo do zabijania starych, niedołężnych ludzi. Kto wie, czy jak nauczyciel będzie wymagający i niewygodny, komuś nie przyjdzie do głowy, by wyciągnąć przeciwko niemu pistolet albo nóż – dodała.
Marta Lempart jest liderką “Strajku Kobiet”, który wyrósł na kanwie protestów po decyzji Trybunału Konstytucyjnego w sprawie tzw. aborcji eugenicznej. 22 października 2020 roku TK zdecydował, że aborcja w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodna z ustawą zasadniczą.
W listopadzie ub.r. “Gazeta Polska” napisała, że Lempart, prowadząc różne biznesy, popadła w konflikt z prawem. Według “GP”, liderka Strajku Kobiet jest oskarżona o zablokowanie kontroli inspekcji pracy w swojej firmie. Jej nazwisko pojawia się również w śledztwie dotyczącym nadużycia uprawnień przez kierujących Operą Wrocławską.
Niedawno na profilu “Strajku Kobiet” opublikowano wpis, w którym przekonywano, że model rodziny złożony z kobiety, mężczyzny oraz dzieci jest… “faszystowski”. Po fali krytyki wpis został zmieniony.
Myślicie, ze to możliwe?
Źródło: dorzeczy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!