23-letni mężczyzna staranował drzwi kościoła pod wezwaniem Królowej Pokoju w Ocala na Florydzie samochodem, rozlał w kruchcie benzynę i podpalił. Wiernym udało się uciec bez szwanku.
Do zdarzenia doszło w sobotę rano czasu lokalnego. Podpaloną świątynię ugasili przybyli natychmiast na miejsce strażacy. Zamachowca podczas próby ucieczki z miejsca zdarzenia ujął jeden z zastępców szeryfa.
Zatrzymanemu, Stevenowi Anthony Shieldsowi, postawiono szereg zarzutów, w tym próbę zabójstwa i próbę podpalenia budynku, w którym powinien spodziewać się obecności ludzi. Uznano, że motywacją działania Shieldsa były uprzedzenia na tle religijnym.
– Gwarantowana nam w Konstytucji wolność kultu jest wolnością, którą wysoce sobie cenimy. Moi funkcjonariusze i ja przysięgaliśmy chronić tego prawa i zawsze będziemy dbać o to, by nasi obywatele mogli modlić się w pokoju. Jestem dumny z moich zastępców, którzy tak szybko schwytali tego człowieka – powiedział szeryf Marion, Billy Woods.
Jak informuje katolicka agencja prasowa CNA, niemal w tym samym momencie, gdy podpalono kościół w Ocala, w Los Angeles spłonęła misja założona jeszcze w XVIII w. przez św. Junipera Serrę.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!