„Mama i tata Alfiego, Tom i Kate nadal dziękują społeczeństwu za okazane im wsparcie, ale poprosić wszystkich, którzy dobrze im życzą, o uszanowanie ich prywatności podczas pogrzebu. Zaprosili tych, którzy chcą okazać swoje wsparcie, aby ustawili się wzdłuż chodnika na Walton Lane przed Goodison Park od skrzyżowania Spellow w kierunku Queens Drive, gdy będzie tamtędy przechodził kondukt pogrzebowy między 11.00 a 11.30” – czytamy w opublikowanym oświadczeniu.
Według doniesień, śmierć Alfiego została zapisana w dokumentach jako „zgon z przyczyn naturalnych”, co zrobiono bez dochodzenia. Informację tę potwierdził lokalny urzędnik prowadzący śledztwo w sprawie nagłego zgonu chłopca. Podobno nie przeprowadzono nawet sekcji zwłok. Nie wiadomo również, dlaczego pogrzeb chłopca odbywa się dopiero teraz, aż 16 dni po jego śmierci. Jedna z grup internetowych dodarła do informacji, że personel medyczny opiekujący się Alfim, czyli – 3 lekarzy i 1 pielęgniarka w przeszłości mieli do czynienia z uśmiercaniem innych dzieci. Artykuły z lokalnej prasy, opisują przypadki zamieszania lekarzy z Alder Hey – tych konkretnych, którzy zajmowali się Alfim – w kontrowersyjne przypadki śmierci małych pacjentów.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!