Dziś w Rzeszowie odbył się tzw. „Marsz Równości”. Epatowaniu wulgarnością sprzeciwiły się środowiska narodowe i katolickie, które zorganizowały kontrmanifestację. Choć została ona zgłoszona z zachowaniem wszelkich procedur, doszło do interwencji policji.
– Użycie środków przymusu bezpośredniego, w tym pałek i gazu ostudziło dalsze zapędy tej agresywnej grupy – powiedział mł. insp. Konrad Wolak, wiceszef rzeszowskiej policji.
– Niestety skala nietolerancji, agresji i wrogości tych osób, wspieranych mi.n. przez przyjezdnych z Dębicy i Krakowa bulwersowała nas wszystkich – dodał Wolak.
Jak poinformowano, w sumie wylegitymowano 20 osób, w stosunku do jednej policja skierowała do sądu wniosek o ukaranie i podobne wnioski będę dotyczyły także pozostałych wylegitymowanych. W stosunku do dwóch osób wszczęto postępowanie przygotowawcze pod kątem zmuszania policjanta siłą do odstąpienia od czynności służbowych i znieważenia funkcjonariusza.
Spałowanie uczestników legalnego zgromadzenia katolików, konserwatystów i narodowców, którzy w Rzeszowie protestowali przeciw marszowi afirmacji homoseksualizmu, to kolejny – po Katowicach – przejaw bezprawnej agresji podległej rządowi policji wobec prawdziwej, ideowej prawicy ? pic.twitter.com/9EoBhcwWJv
— Krzysztof Bosak ?? (@krzysztofbosak) 1 lipca 2018
Zaczyna się robić identycznie jak za PO-PSL. Społeczeństwo coraz bardziej świadome, głośno zaczyna mówić o swoich naturalnych prawach, dziedzictwie, uruchamia się przemoc fizyczną, środki przymusu bezpośredniego. W PRL były "60" i armatki wodne.
— Dariusz Badach (@superobserwator) 1 lipca 2018
Nie ma co się dłużej oszukiwać, tak jak napisałem, PiS po raz kolejny pokazał swoje prawdziwe- parszywe oblicze. W krótkim czasie nastąpiła gwałtowna degrengolada polityków tej partii do poziomu PO. Ostatnim przebojem jest Orwellowska brednia – nazywanie porażki sukcesem.
— CzarnaLimuzyna (@CzarnaLimuzyna) 1 lipca 2018
Pis rozkłada parasol ochronny nad środowiskami zboczenców tak jak czyniło to Po . Rozmydlili ludziom oczy a teraz robią co poprzednicy.
— PePe??? (@pe_pe57748235) 1 lipca 2018
Zaczyna się robić identycznie jak za PO-PSL. Społeczeństwo coraz bardziej świadome, głośno zaczyna mówić o swoich naturalnych prawach, dziedzictwie, uruchamia się przemoc fizyczną, środki przymusu bezpośredniego. W PRL były "60" i armatki wodne.
— Dariusz Badach (@superobserwator) 1 lipca 2018
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!