50-latek zachowywał się agresywnie w stosunku do innych turystów. – Konieczne było jego obezwładnienie i założenie kajdanek, gdyż pobudzony alkoholem mężczyzna stwarzał realne zagrożenie – przekazał Sebastian Gleń, rzecznik małopolskiej policji.
Funkcjonariusze małopolskiej policji otrzymali zgłoszenie dotyczące mężczyzny, który awanturował się w górskim schronisku na Hali Kondratowej w Tatrach. Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę 11 czerwca, a z relacji informatora wynikało, że agresor usiłował dostać się do wynajmowanych pokoi i groził turystom niebezpiecznym przedmiotem – podaje rmf24.pl.
W chwili, gdy służby dotarły na miejsce, mężczyzna znajdował się na poddaszu. 50-latek wciąż się awanturował, a próba wylegitymowania nie przebiegła w standardowy sposób. – Konieczne było jego obezwładnienie i założenie kajdanek, gdyż pobudzony alkoholem mężczyzna stwarzał realne zagrożenie dla obecnych tam osób, ale i dla samego siebie – przekazał Sebastian Gleń, rzecznik małopolskiej policji.
50-letni mężczyzna został zatrzymany i przetransportowany do Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem. Usłyszał zarzuty znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy.
/rmf24.pl, wprost.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!