Policja zatrzymała właściciela rybnickiego klubu po tym, gdy ten zaniósł do Komendy Miejskiej Policji w Rybniku materiały mające świadczyć o przekroczeniu uprawnień przez funkcjonariuszy podczas zeszłotygodniowej interwencji w jego lokalu – poinformował portal rybnik.com.pl.
Mężczyzna chciał przekazać płytę DVD z dowodami na, nieuprawnione jego zdaniem, działania policji podczas zeszłotygodniowej interwencji w klubie Face 2 Face. W pewnej chwili policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach zatrzymali czekającego w holu właściciela klubu.
Podkomisarz Przemysław Sadowski z Komendy Miejskiej Policji w Rybniku poinformował, że właściciel klubu został zatrzymany w związku z prowadzonym przez prokuraturę postępowaniem w sprawie sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób.
Jak informowano na portalu kresy.pl, w zeszłym tygodniu w Rybniku drugi weekend z rzędu, pomimo obostrzeń, otworzył się klub Face 2 Face. W sobotę w nocy interweniowała policja – użyto granatów hukowych i broni gładkolufowej. Wylegitymowano 213 osób, trzy zostały zatrzymane w związku z naruszeniem nietykalności cielesnej funkcjonariuszy. Dwóch policjantów zostało rannych. Według policji, użycie środków przymusu bezpośredniego było wynikiem agresji skierowanej przeciwko funkcjonariuszom.
Policja zaznacza, że lokal działał wbrew przepisom – został zamknięty decyzją sanepidu, z rygorem natychmiastowej wykonalności. Policjanci asystowali sanepidowi przy doręczaniu decyzji i wezwali gości do opuszczenia klubu. Mundurowi zaprzeczają doniesieniom o rzekomym użyciu gazu pieprzowego wewnątrz lokalu. „Informujemy, iż przeprowadzone czynności kontrolne nie potwierdzają takiej wersji wydarzeń” – oświadczyła rybnicka policja.
W niedzielę po południu, po interwencji policji, przed komendą policji w Rybniku zgromadziło się kilkadziesiąt osób, solidaryzujących się z właścicielami klubu, którzy podczas konferencji prasowej przedstawili swoją wersję nocnych zajść. Zarzucili sanepidowi i policji bezprawne działania, a policjantom – prowokowanie i agresywne zachowanie.
W rybnickiej prokuraturze od ubiegłego tygodnia toczy się śledztwo od kątem sprowadzenia przez właściciela lokalu zagrożenia dla zdrowa i życia wielu osób (art. 165 Kodeksu karnego). Wszczęto je po zawiadomieniu dwóch osób fizycznych. Ponadto prokuratura nadzoruje także policyjne dochodzenie w sprawie zamieszek, do których doszło w miniony weekend przed klubem. Zatrzymanym w tej sprawie osobom postawiono zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy, a także ich znieważenia. Po przesłuchaniu zwolniono ich do domów. Oprócz tego prokuratura bada zasadność czynności podjętych przez policję.
W sanepidzie w sprawie Face 2 Face toczą się trzy postępowania administracyjne. Pierwsze dotyczy utrudniania przeprowadzenia czynności kontrolnych, drugie – sprowadzenia zagrożenia dla zdrowia i życia, a trzecie jest związane z łamaniem epidemiologicznych ograniczeń i zakazów – podała Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Katowicach.
W piątek 5 lutego klub Face 2 Face zapowiedział ponowne otwarcie. To działanie uniemożliwiła jednak policja.
Źródło: kresy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!