Funkcjonariusze policji po uzyskaniu zgody rektora SGGW weszli do siedziby KRS. Po odmowie dobrowolnego zakończenia okupacji rozpoczęto usuwanie osób blokujących prace Rady.
Do wezwania obiektu wezwał protestujących przeciw reformie sądów kierownik administracyjny Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Gdy to nie poskutkowało, za zgodą rektora – gdyż wymaga tego zasada autonomii uczelni – funkcjonariusze policji wkroczyli do gmachu i również wezwali do opuszczenia go dobrowolnie w ciągu 3 minut.
Osoby okupujące budynek nie wykonały polecenia, zaś jedna z nich zaczęła głośno, bardzo wolno, odliczać od 180 w dół. Po upływie wskazanego terminu policjanci wyprowadzili osoby okupujące obiekt na zewnątrz.
Działacze organizacji „Obywatele RP” przez kilka godzin blokowali salę plenarną Rady wymuszając decyzję o przeniesieniu obrad dotyczących wyboru sędziów do Sądu Najwyższego na inny termin. Na jednym z transparentów zasugerowano radzie łamanie konstytucji i Kodeksu karnego. Sędzia Jarosław Dudzicz informuje, że do przestępstwa mogło dojść, ale ze strony protestujących.
– Z tego, co słyszałem, kilka osób zostało zablokowanych przez protestujących w gabinecie i nie mogli z niego wyjść. Gdyby to okazało się prawdą, byłoby to bezprawne pozbawienie wolności, a więc przestępstwo – mówi portalowi tvp.info sędzia KRS Jarosław Dudzicz. – Bezprawne jest również utrudnianie pracy konstytucyjnego organu państwa – dodał sędzia.
Działania, które protestujący zarzucają Radzie miałyby stanowić dyspozycję art. 231 kodeksu karnego, a więc przekroczenie lub niedopełnienie uprawnień przez funkcjonariusza publicznego.
– Zostaliśmy wybrani na podstawie obowiązującej ustawy, której Trybunał Konstytucyjny nie zakwestionował. I na podstawie ustawy dokonujemy wyboru kandydatów na sędziów Sądu Najwyższego – uspokaja sędzia Dudzicz odnosząc się do zarzutu aktywistów.
Ostatni ?????
– Posprzątane
Brawo @PolskaPolicja ???? pic.twitter.com/TS1c6ycIA0— PikuśPOL (@pikus_pol) 27 sierpnia 2018
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!