Policjanci zatrzymali 48-latka podejrzanego o oszustwo metodą „na policjanta”. Pod koniec kwietnia, ofiarą oszusta padła białostoczanka. Kobieta straciła wtedy ponad 30 tysięcy złotych. W całym procederze 48-latek pełnił rolę “odbieraka”. Mężczyzna usłyszał zarzut oszustwa i decyzją sądu trafił na 3 miesiące do aresztu.
W piątek, białostoccy policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu, przy współpracy funkcjonariuszy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku, zatrzymali podejrzanego o oszustwo metodą „na policjanta”. Do zdarzenia doszło pod koniec kwietnia, na osiedlu Antoniuk w Białymstoku. Wówczas do 83-latki zadzwonił mężczyzna, który podając się za “policjanta” powiedział, że dokumenty ubezpieczeniowe seniorki zostały skradzione. Dodał, że w tej sytuacji kobieta musi zabezpieczyć swoje oszczędności. Kontynuując rozmowę, polecił kobiecie przekazać wszystkie pieniądze jego koledze, który też jest “policjantem”. 83-latka niestety uwierzyła w całą historię i w efekcie straciła ponad 30 tysięcy złotych.
W wyniku szeregu ustaleń, policjanci ustalili tożsamość podejrzanego. Okazał się nim 48-letni mieszkaniec województwa śląskiego. Mężczyzna został zatrzymany w Białymstoku na dworcu, tuż po tym, jak wyszedł z autobusu. Jak ustalili policjanci, w całym procederze podejrzany pełnił rolę “odbieraka”. 48-latek usłyszał zarzut oszustwa i decyzją sądu trafił na 3 miesiące do aresztu.
Zgodnie z Kodeksem karnym za oszustwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
W rozmowie z seniorką twierdził, że jest "policjantem". Co przez telefon usłyszała 83-latka i jak skończyła się ich rozmowa…⁉️https://t.co/VWc8oYT43A pic.twitter.com/WYMOf45GHY
— podlaska Policja (@podlaskaPolicja) May 5, 2021
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!