Małżeństwo z Warszawy, o którego zaginięciu informowała stołeczna policja, prawdopodobnie przebywa w Tatrach.
Według nieoficjalnych informacji Polsat News para zameldowała się w w jednym z tatrzańskich schronisk, używając dowodów osobistych. Małżeństwo zniknęło, a w domu zostało dwóch nastoletnich synów. Dzieci, które pozostały w domu, są pod opieką rodziny. Spodziewany jest komunikat stołecznej policji w tej sprawie.
Jak poinformowała asp. Iwona Kijowska z warszawskiej policji para “dobrowolnie opuściła mieszkanie, pozostawiając kartkę z instruktarzem dla synów”. Na niej znalazły się m.in. życzenia powodzenia w dalszym życiu. Funkcjonariusze z warszawskiego Mokotowa poszukują małżeństwa, które nocy z piątku na sobotę wyszło z domu i do tej pory nie wróciło. W mieszkaniu zostawiło nastoletnich synów. Policję zawiadomiła zaniepokojona rodzina zaginionych, która wzięła pod opiekę chłopców.
Poszukiwani to 49-letni Adam Jagła i 44-letnia Aneta Jagła. Oboje około północy w nocy z piątku na sobotę wyszli z mieszkania na ul. Puławskiej i do tej pory nie nawiązali kontaktu z rodziną. Jak informuje PAP, małżeństwo w mieszkaniu zostawiło dwóch nastoletnich synów. Chłopcami zajęli się krewni, którzy poinformowali służby o tajemniczym zniknięciu pary.
/Polsat News/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!